Sprawa ilości uczestników inauguracji jest szczególnie drażliwa dla Białego Domu w kontekście sobotniego Marszu Kobiet, który łącznie przyciągnął w największych miastach USA od 1,5 mln do 2 mln uczestników
— wskazuje Reuters.
Również prezydent Donald Trump odniósł się do ilości uczestników ceremonii inauguracji. Podczas przemówienia w siedzibie CIA w Langley w stanie Wirginia w sobotę, ocenił, że wzięło w niej udział około miliona osób. Prezydent Trump ponownie zaatakował w związku z tym media, które jego zdaniem niosą odpowiedzialność za przedstawienie skrzywionego obrazu rzeczywistości i twierdzenie, że ludzi było mniej.
Trum przywołał też w CIA sprawę autora niedawnej publikacji w amerykańskim tygodniku społeczno-politycznym „Time”, który utrzymywał, że Trump zaraz po wejściu do Gabinetu Owalnego nakazał usunięcie popiersia Martina Luthera Kinga, które zostało tam umieszczone na polecenie Baracka Obamy w 2008 r.
Trump twierdzi, że „Time” podał nieprawdę.
Idea ponownego umieszczenia w Gabinecie Owalnym popiersia Winstona Churchilla, usuniętego przed ośmiu laty na polecenie Baracka Obamy była dyskutowana 13 listopada podczas spotkania patrona brytyjskich eurosceptyków, b. lidera UKIP Nigela Farage’s z Trumpem. Farage twierdził, że Donaldowi Trumpowi „spodobał się ten pomysł”.
Informacja o usunięciu popiersia Churchilla z głównego salonu Białego Domu została z przykrością odnotowana przez Brytyjczyków i stała się powodem krytyki w brytyjskich mediach. W kwietniu b.r. Obama wyjaśnił, że popiersie zostało usunięte, żeby znaleźć godne miejsce dla rzeźby przedstawiającej Martina Luthera Kinga, „co w przepełnionym popiersiami Gabinecie Owalnym wcale nie było łatwe”.
(PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Sprawa ilości uczestników inauguracji jest szczególnie drażliwa dla Białego Domu w kontekście sobotniego Marszu Kobiet, który łącznie przyciągnął w największych miastach USA od 1,5 mln do 2 mln uczestników
— wskazuje Reuters.
Również prezydent Donald Trump odniósł się do ilości uczestników ceremonii inauguracji. Podczas przemówienia w siedzibie CIA w Langley w stanie Wirginia w sobotę, ocenił, że wzięło w niej udział około miliona osób. Prezydent Trump ponownie zaatakował w związku z tym media, które jego zdaniem niosą odpowiedzialność za przedstawienie skrzywionego obrazu rzeczywistości i twierdzenie, że ludzi było mniej.
Trum przywołał też w CIA sprawę autora niedawnej publikacji w amerykańskim tygodniku społeczno-politycznym „Time”, który utrzymywał, że Trump zaraz po wejściu do Gabinetu Owalnego nakazał usunięcie popiersia Martina Luthera Kinga, które zostało tam umieszczone na polecenie Baracka Obamy w 2008 r.
Trump twierdzi, że „Time” podał nieprawdę.
Idea ponownego umieszczenia w Gabinecie Owalnym popiersia Winstona Churchilla, usuniętego przed ośmiu laty na polecenie Baracka Obamy była dyskutowana 13 listopada podczas spotkania patrona brytyjskich eurosceptyków, b. lidera UKIP Nigela Farage’s z Trumpem. Farage twierdził, że Donaldowi Trumpowi „spodobał się ten pomysł”.
Informacja o usunięciu popiersia Churchilla z głównego salonu Białego Domu została z przykrością odnotowana przez Brytyjczyków i stała się powodem krytyki w brytyjskich mediach. W kwietniu b.r. Obama wyjaśnił, że popiersie zostało usunięte, żeby znaleźć godne miejsce dla rzeźby przedstawiającej Martina Luthera Kinga, „co w przepełnionym popiersiami Gabinecie Owalnym wcale nie było łatwe”.
(PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/324339-rzecznik-bialego-domu-niektore-media-zaangazowaly-sie-w-przedstawianie-skrzywionego-obrazu-wydarzen?strona=2