To druga nieudana próba delegalizacji NPD. W 2003 r. TK odrzucił podobny wniosek ze względu na obecność agentów niemieckich służb w strukturach kierowniczych partii. W powojennej historii RFN tylko dwa razy - w latach 50. - doszło do zakazu działalności partii politycznych.
Założona w 1964 roku NPD gloryfikuje III Rzeszę i kwestionuje powojenne granice w Europie, w tym granicę polsko-niemiecką. Największe sukcesy odnosiła w latach 70. w RFN oraz na początku ubiegłej dekady we wschodniej części kraju. Ma obecnie jednego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim oraz około 340 członków w samorządach. Nie jest reprezentowana ani w Bundestagu, ani w parlamentach krajów związkowych. W wyborach do Bundestagu w 2013 roku ekstremistyczna partia dostała 1,3 proc. głosów i nie weszła do parlamentu. Na jesieni 2016 roku wypadła z parlamentu Meklemburgii-Pomorza Przedniego, ostatniego parlamentu regionalnego, w którym była reprezentowana.
Największą popularnością cieszy się we wschodnich Niemczech, na terenach graniczących z Polską i Czechami. NPD otrzymuje z budżetu państwa na swoją działalność 1,4 mln euro rocznie. Liczy ponad 5 tys. członków.
Spadek znaczenia NPD związany jest zdaniem politologów ze wzrostem popularności Alternatywy dla Niemiec (AfD) - antyimigranckiego i antyislamskiego ugrupowania. Część dotychczasowych wyborców NPD przerzuciła swoje głosy na AfD, która w kwestiach dotyczących polityki migracyjnej reprezentuje podobne poglądy.
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To druga nieudana próba delegalizacji NPD. W 2003 r. TK odrzucił podobny wniosek ze względu na obecność agentów niemieckich służb w strukturach kierowniczych partii. W powojennej historii RFN tylko dwa razy - w latach 50. - doszło do zakazu działalności partii politycznych.
Założona w 1964 roku NPD gloryfikuje III Rzeszę i kwestionuje powojenne granice w Europie, w tym granicę polsko-niemiecką. Największe sukcesy odnosiła w latach 70. w RFN oraz na początku ubiegłej dekady we wschodniej części kraju. Ma obecnie jednego przedstawiciela w Parlamencie Europejskim oraz około 340 członków w samorządach. Nie jest reprezentowana ani w Bundestagu, ani w parlamentach krajów związkowych. W wyborach do Bundestagu w 2013 roku ekstremistyczna partia dostała 1,3 proc. głosów i nie weszła do parlamentu. Na jesieni 2016 roku wypadła z parlamentu Meklemburgii-Pomorza Przedniego, ostatniego parlamentu regionalnego, w którym była reprezentowana.
Największą popularnością cieszy się we wschodnich Niemczech, na terenach graniczących z Polską i Czechami. NPD otrzymuje z budżetu państwa na swoją działalność 1,4 mln euro rocznie. Liczy ponad 5 tys. członków.
Spadek znaczenia NPD związany jest zdaniem politologów ze wzrostem popularności Alternatywy dla Niemiec (AfD) - antyimigranckiego i antyislamskiego ugrupowania. Część dotychczasowych wyborców NPD przerzuciła swoje głosy na AfD, która w kwestiach dotyczących polityki migracyjnej reprezentuje podobne poglądy.
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/323681-bedzie-dalsze-przyzwolenie-na-antypolskie-postulaty-niemiecki-trybunal-konstytucyjny-nie-zgodzil-sie-na-delegalizacje-npd?strona=2