Ponad 5000 Żydów opuściło w 2016 roku Francję i osiedliło się w Izraelu. Większość wyjechała ze strachu przed islamistami i zamachami terrorystycznymi – informuje francuski dziennik „Le Figaro”.
Gazeta przytacza konkretne liczby: w 2015 roku na podobny krok zdecydowało się 7900 francuskich Żydów (wówczas doszło do zamachu na sale koncertową Bataclan i żydowski supermarket w Paryżu), a rok wcześniej (w 2014 roku) nieco mniej -7231 Żydów, podczas, gdy od lat 70. do 2012 roku emigracja z Francji do Izraela utrzymywała się na stałym poziomie 1000–2000 osób rocznie.
Przy czym przytaczane liczby są niedoszacowane, obejmują one bowiem jedynie wyjazdy do Izraela. Tymczasem część Żydów obiera inny kierunek np. Londyn, gdzie w tamtejszych szkołach żydowskich uczy się już niemal połowa dzieci pochodzących właśnie z Francji.
Falę emigracji rozpoczęły krwawe zamachy, które miały miejsce w Tuluzie, w 2012 roku, gdzie Algierczyk zastrzelił w szkole żydowskiej cztery osoby, a swój czyn motywował właśnie nienawiścią do Żydów. Rozpoczęła się ona jednak tak naprawdę już wcześniej, w 2006 roku, po zabójstwie młodego Żyda Ilana Halimi przez podparyski tzw. „Gang Barbarzyńców”.
Od tego czasu z Francji do Izraela wyjechało aż 40 tys. Żydów. Wspólnota żydowska we Francji liczy dziś jeszcze ok. 500 tys. osób. Muzułmanów we Francji jest o wiele więcej: ostrożne szacunki mówią o 5,5 do 10 mln.
Żydzi nie czują się we Francji już bezpieczni. Na przeciągu ostatniej dekady emigracja do Izraela była znacząca
—podkreślił szef Agencji Żydowskiej w Paryżu Daniel Benhaim. Pod koniec grudnia Awigdor Lieberman, minister obrony Izraela, zaapelował do Żydów mieszkających we Francji, by opuścili ten kraj, który „nie jest ich ziemią”.
Zdaniem ministra, mająca się odbyć w Paryżu konferencja w sprawie pokoju na Bliskim Wschodzie, to „nie konferencja pokojowa, lecz sąd nad państwem Izrael”.
Władze Francji mają zorganizować 15 stycznia konferencję przedstawicieli ok. 70 państw, lecz bez udziału Izraelczyków i Palestyńczyków, w celu potwierdzenia poparcia przez wspólnotę międzynarodową rozwiązania polegającego na istnieniu dwóch państw - izraelskiego i palestyńskiego.
To nowa wersja procesu (Alfreda) Dreyfusa, gdzie państwo Izrael i naród żydowski zasiada na ławie oskarżonych
—zaznaczył minister obrony Izraela. Przez lata afera Dreyfusa - kapitana sztabu generalnego francuskiej armii pochodzenia żydowskiego, skazanego w roku 1895 pod fałszywym zarzutem szpiegostwa na rzecz Niemiec na dożywotnie zesłanie, a w roku 1906 zrehabilitowanego - głęboko podzieliła francuskie społeczeństwo i po dziś dzień pozostaje symbolem antysemityzmu.
Ryb, lefigaro.fr
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/322636-ponad-5000-zydow-ucieklo-w-ubieglym-roku-z-francji-z-obawy-przed-islamistami-i-terroryzmem