Na szczątkach samolotu Tu-154, który w niedzielę spadł do Morza Czarnego, nie stwierdzono śladów wybuchu lub pożaru - poinformowało w czwartek rosyjskie ministerstwo obrony. Maszyna z 92 osobami na pokładzie leciała do Syrii; nikt nie przeżył katastrofy.
Minister transportu Rosji Maksim Sokołow przekazał, że z morza wydobyto dotychczas 19 ciał ofiar. Dodał, że główna faza operacji poszukiwawczej została już zakończona.
W czwartek w redakcji agencji TASS odbyła się konferencja prasowa, poświęcona dotychczasowej pracy komisji rządowej ds. likwidacji skutków katastrofy Tu-154.
Sokołow powiedział także, że obecnie rozpatrywanych jest siedem wersji katastrofy, m.in. błąd człowieka, awaria sprzętu, zderzenie z ptakiem, ale żadnej z tych wersji nie uznaje się za wiodącą. Ocenił, że przyczynę wypadku uda się ustalić najwcześniej za miesiąc.
Dotychczas z wraku samolotu udało się wydobyć dwie czarne skrzynki; trzecia uległa zniszczeniu.
Minister transportu powiedział na konferencji, że obecnie najważniejsze są prace nad identyfikacją ciał. Według agencji TASS pobrano już próbki materiału genetycznego od krewnych ofiar oraz wydobyto na powierzchnię wody prawie wszystkie elementy rozbitego samolotu, które przewożone są do specjalnej strefy w Soczi.
Ostateczne wnioski na temat przyczyn katastrofy będą znane po rozszyfrowaniu danych z rejestratorów parametrów lotu i ich całkowitej analizie
— podkreślił Sokołow.
Samolot Tu-154 wystartował w niedzielę z Moskwy, a w Soczi miał międzylądowanie w celu uzupełnienia paliwa. Leciał do bazy lotniczej Hmejmim w Syrii, wojskowej części lotniska w Latakii, gdzie 64 członków słynnego Chóru Aleksandrowa miało dać noworoczny koncert. Na pokładzie maszyny znajdowały się 92 osoby: 84 pasażerów i ośmiu członków załogi.
wkt/PAP/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/321298-siedem-wersji-katastrofy-tu-154-nad-morzem-czarnym-nie-stwierdzono-sladow-wybuchu-z-morza-wydobyto-ponad-200-szczatkow-ofiar