Brytyjski kierowca David Duncan jest wstrząśnięty zamordowaniem polskiego kierowcy w Berlinie. Jako jeden z „truckerów” rozpoczął zbiórkę pieniędzy, by choć w niewielkim stopniu pomóc rodzinie zmarłego. To piękny gest.
Nie znam Łukasza Urbana, ale jego historia mną wstrząsnęła, nawet nie wyobrażam sobie, jak może czuć się jego rodzina w tej okropnej chwili. Żadne pieniądze nie przywrócą Łukaszowi życia, ale mam nadzieję, że pomogą jego rodzinie
– napisał brytyjski kierowca na stronie internetowej, na której zainicjował zbiórkę pieniędzy.
Wpłaty można dokonywać w serwisie GoFundMe.com. O godzinie 13 uzbierano już 3900 funtów. Pieniądze przekazuje także wielu Polaków.
Brytyjczyk zapewnia, że jest w ścisłym kontakcie z GoFundMe i zapewnia, że wszystkie zebrane środki trafią do rodziny Polaka. Przekazuje też wyrazy współczucia od siebie i wszystkich kierowców ciężarówek w Wielkiej Brytanii.
Postawa Łukasza Urbaniaka jest godna podziwu. Jak bowiem donosi niemiecki tabloid „Bild”, który przytacza wyniki sekcji zwłok Łukasza, Polak żył w momencie, gdy terrorysta wjeżdżał ciężarówką w tłum ludzi na jarmarku świątecznym. Pan Łukasz złapał za kierownicę, za którą siedział terrorysta i próbował skręcać ciężarówką, tak by nie wjechała w tłum. Wtedy terrorysta wyciągnął nóż i dźgnął go kilka razy. Gdy ciężarówka zatrzymała się, zamachowiec zastrzelił Polaka i uciekł.
W całej Europie można zobaczyć polskie ciężarówki z czarnymi wstążkami na kabinach. Powstał też pomysł, by oddać hołd zmarłemu w postaci konwoju ciężarówek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/320371-wzruszajacy-gest-kierowcy-z-anglii-zbiera-pieniadze-dla-rodziny-zabitego-w-berlinie-polaka