Były wieloletni włoski eurodeputowany i dziennikarz Jaś Gawroński powiedział w poniedziałek PAP, że przegrana rządu Matteo Renziego w referendum konstytucyjnym „to nie jest tragedia” dla kraju. „Włosi są przyzwyczajeni do kryzysów rządowych” - podkreślił.
Były rzecznik pierwszego rządu Silvio Berlusconiego przyznał, że głosował za poparciem reform konstytucyjnych. „Szkoda, że zostały odrzucone, żal mi z tego powodu” - dodał Gawroński.
Wyraził opinię, że trudno będzie w świecie włoskiej polityki znaleźć „kogoś lepszego do pełnienia roli premiera” od obecnego szefa rządu, który zapowiedział złożenie dymisji po porażce w referendum.
Włochy są przyzwyczajone do kryzysów rządowych i częstych zmian gabinetu
— podkreślił Gawroński.
Odniósł się następnie do hipotezy, że możliwym następcą Renziego może zostać obecny minister finansów Pier Carlo Padoan:
Jeśli miałby rządem kierować Padoan, to byłby do dobry wybór, który uspokoiłby naszych przyjaciół z zagranicy zmartwionych tym, co się wydarzyło
— ocenił Gawroński.
Zagranica jest bardziej zaniepokojona porażką rządu w referendum i zapowiedzią dymisji premiera niż my tu we Włoszech, a do tego martwi się bardziej niż trzeba
— uznał polsko-włoski były polityk i dziennikarz.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
lw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/318117-rzym-nic-sie-nie-stalo-gawronski-wlochy-sa-przyzwyczajone-do-kryzysow-rzadowych-i-czestych-zmian-gabinetu