Wyraża przekonanie, że upadek rządu to nie tylko sprawa Włoch; może odbić się to negatywnie w Europie. Dlatego pilne powołanie gabinetu może okazać się niezbędne, by kraj „nie wpadł w przepaść kryzysu nie tylko politycznego, ale i gospodarczego, i to o katastrofalnych rezultatach” - podkreśla „La Stampa”
Obawy wyrażają również francuscy komentatorzy. Boją się tego, że wynik włoskiego referendum może wywołać kryzys polityczny w Europie, a wcześniej zagrozić stabilności finansowej UE.
Według komentatora radia publicznego France Info dymisja premiera Matteo Renziego zaowocować może przedterminowymi wyborami parlamentarnymi, w których zwycięstwo populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd Beppe Grilla doprowadzić może do „nieobliczalnego w skutkach referendum w sprawie Italexitu”.
Laurent Geronimi, jeden z dyrektorów banku Swiss Life Banque Privee, wyraził na stronie internetowej tygodnika „Capital” obawę, że „włoskie +nie+ przyniesie ze sobą kryzys finansowy”. Ogarnie on banki nie tylko włoskie, które są „w bardzo słabej kondycji”, ale i francuskie, „poważnie zaangażowane w transalpejskie (włoskie) instytucje finansowe” - przewiduje.
Po odrzuceniu we włoskim referendum rządowego projekt zmian w ustawie zasadniczej prezydent Francji Francois Hollande w komunikacie cytowanym na stronie internetowej dziennika „Le Monde” „ze zrozumieniem” przyjął decyzję o dymisji Renziego. Hollande wypowiedział się jako pierwszy spośród szefów rządu i głów państw. Życzył on Włochom, by „znaleźli w sobie energię, aby przezwyciężyć zaistniałą sytuację”.
Hollande wysoko ocenił „dynamizm i zalety (premiera Renziego) służące odważnym reformom kraju”, a także jego „wolę skierowania Europy na drogę wzrostu gospodarczego i zatrudnienia”.
Marine Le Pen, przywódczyni uznawanego za skrajnie prawicowy Frontu Narodowego (FN), powiedziała, że „po decyzji Włochów” należy brać pod uwagę „pragnienie wolności i bezpieczeństwa, jakie wyrażają narody”.
Ustawa przyjęta w kwietniu z inicjatywy rządu Renziego przewidywała zmiany w 47 artykułach konstytucji. Dotyczyła przede wszystkim zniesienia tzw. doskonałej dwuizbowości, czyli jednakowych uprawnień Senatu i Izby Deputowanych.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wyraża przekonanie, że upadek rządu to nie tylko sprawa Włoch; może odbić się to negatywnie w Europie. Dlatego pilne powołanie gabinetu może okazać się niezbędne, by kraj „nie wpadł w przepaść kryzysu nie tylko politycznego, ale i gospodarczego, i to o katastrofalnych rezultatach” - podkreśla „La Stampa”
Obawy wyrażają również francuscy komentatorzy. Boją się tego, że wynik włoskiego referendum może wywołać kryzys polityczny w Europie, a wcześniej zagrozić stabilności finansowej UE.
Według komentatora radia publicznego France Info dymisja premiera Matteo Renziego zaowocować może przedterminowymi wyborami parlamentarnymi, w których zwycięstwo populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd Beppe Grilla doprowadzić może do „nieobliczalnego w skutkach referendum w sprawie Italexitu”.
Laurent Geronimi, jeden z dyrektorów banku Swiss Life Banque Privee, wyraził na stronie internetowej tygodnika „Capital” obawę, że „włoskie +nie+ przyniesie ze sobą kryzys finansowy”. Ogarnie on banki nie tylko włoskie, które są „w bardzo słabej kondycji”, ale i francuskie, „poważnie zaangażowane w transalpejskie (włoskie) instytucje finansowe” - przewiduje.
Po odrzuceniu we włoskim referendum rządowego projekt zmian w ustawie zasadniczej prezydent Francji Francois Hollande w komunikacie cytowanym na stronie internetowej dziennika „Le Monde” „ze zrozumieniem” przyjął decyzję o dymisji Renziego. Hollande wypowiedział się jako pierwszy spośród szefów rządu i głów państw. Życzył on Włochom, by „znaleźli w sobie energię, aby przezwyciężyć zaistniałą sytuację”.
Hollande wysoko ocenił „dynamizm i zalety (premiera Renziego) służące odważnym reformom kraju”, a także jego „wolę skierowania Europy na drogę wzrostu gospodarczego i zatrudnienia”.
Marine Le Pen, przywódczyni uznawanego za skrajnie prawicowy Frontu Narodowego (FN), powiedziała, że „po decyzji Włochów” należy brać pod uwagę „pragnienie wolności i bezpieczeństwa, jakie wyrażają narody”.
Ustawa przyjęta w kwietniu z inicjatywy rządu Renziego przewidywała zmiany w 47 artykułach konstytucji. Dotyczyła przede wszystkim zniesienia tzw. doskonałej dwuizbowości, czyli jednakowych uprawnień Senatu i Izby Deputowanych.
wkt/PAP
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/318065-wloska-prasa-o-dymisji-premiera-renziego-od-dzisiaj-kraj-musi-liczyc-sie-z-tym-ze-ma-bardzo-oslabiony-rzad-i-ustepujacego-zranionego-premiera?strona=3