Komentatorzy niemieckich dzienników podkreślają, że zwycięstwo Alexandra Van der Bellena w wyborach prezydenckich w Austrii dowodzi, iż możliwe jest powstrzymanie prawicowo-populistycznej i nacjonalistycznej fali przetaczającej się po Europie.
„To dobra wiadomość dla Europy i dla Austrii”
— pisze redaktor naczelny „Sueddeutsche Zeitung” Kurt Kister. Większość wyborców wybrała na prezydenta „starszego pana”, który „raczej nie ucieleśnia przełomu”, jest „dawnym lewicowcem, który z czasem stał się pragmatyczno-liberalny”, jak wielu lewicowców.
Przegrana Hofera nie pozbawiła siły populistycznej fali pomiędzy Rocky Mountains a Karpatami. Zwycięstwo Van der Bellena dowodzi jednak, że
„osoba, która wiarygodnie symbolizuje wartości i przeciwstawia się nowemu nacjonalizmowi, może przekonać wyborców”
— tłumaczy Kister.
„Porażka Hofera z pewnością nie oznacza, że FPOe i forsowane przez tę partię tematy znikną w najbliższym czasie z austriackiej polityki. W sondażach pozostaje nadal najsilniejszym ugrupowaniem”
— pisze Nikolas Busse na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
„Zwycięstwo Van der Bellena należy interpretować jako głosowanie przeciwko Hoferowi, a nie jako powrót całego narodu do ideałów środowisk lewicowo-liberalnych”
— podkreśla autor komentarza.
Wynik wyborów może wskazywać na to, że teoria kostek domina, zgodnie z którą kraje zachodnie jeden po drugim - Brexit, Trump, Hofer, Wilders, Le Pen - miały wpadać w ręce prawicowych populistów, była jednak nieprawdziwa - pisze Busse.
Jak podkreśla, dyskusje ostatnich miesięcy pokazały, że większość zachodnich polityków nie doceniła siły wybuchowej nieuregulowanej migracji.
„Wielu wyborców, także w Niemczech, nie da sobie odebrać okazji wymuszenia przy urnie wyborczej korekty tej polityki”
— przewiduje komentator „FAZ”.
Zdaniem „Die Welt”, okoliczności zwycięstwa Van der Bellena są typowe dla sytuacji, jaka w roku 2017 będzie się wielokrotnie powtarzać -
„wszystkie partie tworzą z musu wspólny front, by nie dopuścić populistów do władzy”.
Autor komentarza Torsten Krauel pisze, że sukces Van der Bellena cieszy, gdyż pozwala przypuszczać, że wyborcy ukarali agresywność jego przeciwnika - Hofera.
„Każde powstrzymanie rzekomo nieodwracalnego triumfalnego pochodu populistów jest pomocne, nie dlatego, że wszystkie ich tematy są pomyłką, lecz dlatego, że pijani zwycięstwem politycy mają skłonność do podejmowania pochopnych decyzji”
— czytamy w „Die Welt”.
„Berliner Zeitung” zwraca uwagę, że Austria utraciła swoje polityczne centrum.
„Austria wybrała, ale kraj nie będzie mógł tak po prostu wrócić do normalności, gdyż pomiędzy Salzburgiem, Klagenfurtem, Grazem i Wiedniem normalności tej zwyczajnie nie ma”
— czytamy w wydawanym w Berlinie dzienniku. Dawne partie masowe - socjaldemokraci (SPOe) i konserwatyści (OeVP) odgrywają marginalną rolę w próbach doprowadzenia do społecznej zgody. Zadaniem Van der Bellena jest odbudowa politycznej kultury
— pisze komentator „Berliner Zeitung”.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/318053-echa-porazki-hofera-niemiecka-prasa-z-ulga-o-powstrzymaniu-marszu-populistow