Głównym oponentem Merkel ma być Martin Schulz, którego polscy czytelnicy kojarzą jako nieprzychylnego naszemu państwu szefa Parlamentu Europejskiego. Schulz ma zastąpić Franka-Waltera Steinmeiera na stanowisku szefa niemieckiego MSZ, a następnie wystartować w walce o fotel kanclerza RFN.
Zwolnienie się posady szefa niemieckiego MSZ otwiera wyczekiwaną od dawna drogę na szczyty berlińskiej polityki dla Martina Schulza. Gdy piszę ten artykuł, nie ma jeszcze potwierdzenia, że Schulz obejmie obecnie ten urząd, ale niemieccy komentatorzy w zasadzie nie mają w tej sprawie wątpliwości. Berlińska tajemnica poliszynela zaś powiada, że żądny szybkiej i wielkiej kariery Schulz oczekuje od swojej partii, aby ta jednocześnie obiecała mu nominację na kandydata lewicy do urzędu kanclerskiego. Schulz ma w ręku silny partyjny argument: pod rządami Gabriela socjaliści ciągle przegrywają z chadecją mniej więcej o 10 punktów. A ilekroć Merkel i jej partia tracą w sondażach, stojący za nią wicekanclerz Gabriel i jego współrządząca partia tracą jeszcze bardziej. Bez zahamowania tego trendu szanse na odebranie Merkel czwartej z kolei kadencji nie są zbyt wielkie
– pisze Rokita.
Cały tekst Jana Rokity w bieżącym numerze tygodnika „wSieci”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Głównym oponentem Merkel ma być Martin Schulz, którego polscy czytelnicy kojarzą jako nieprzychylnego naszemu państwu szefa Parlamentu Europejskiego. Schulz ma zastąpić Franka-Waltera Steinmeiera na stanowisku szefa niemieckiego MSZ, a następnie wystartować w walce o fotel kanclerza RFN.
Zwolnienie się posady szefa niemieckiego MSZ otwiera wyczekiwaną od dawna drogę na szczyty berlińskiej polityki dla Martina Schulza. Gdy piszę ten artykuł, nie ma jeszcze potwierdzenia, że Schulz obejmie obecnie ten urząd, ale niemieccy komentatorzy w zasadzie nie mają w tej sprawie wątpliwości. Berlińska tajemnica poliszynela zaś powiada, że żądny szybkiej i wielkiej kariery Schulz oczekuje od swojej partii, aby ta jednocześnie obiecała mu nominację na kandydata lewicy do urzędu kanclerskiego. Schulz ma w ręku silny partyjny argument: pod rządami Gabriela socjaliści ciągle przegrywają z chadecją mniej więcej o 10 punktów. A ilekroć Merkel i jej partia tracą w sondażach, stojący za nią wicekanclerz Gabriel i jego współrządząca partia tracą jeszcze bardziej. Bez zahamowania tego trendu szanse na odebranie Merkel czwartej z kolei kadencji nie są zbyt wielkie
– pisze Rokita.
Cały tekst Jana Rokity w bieżącym numerze tygodnika „wSieci”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/317670-europejska-lamiglowka-rokita-we-wsieci-o-fillonie-i-merkel-te-rozstrzygniecia-odcisna-sie-na-ksztalcie-polityki-europejskiej-w-ciagu-najblizszych-lat?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.