Kuba aż tak bardzo się nie zmieni, ponieważ Fidel Castro od dłuższego czasu był bardzo chory i odsunięty od doraźnych decyzji. Ludzie, którzy rządzili po nim, nie mieli innego spojrzenia na świat
-– wyjaśnił na antenie TVP Info prof. Zbigniew Lewicki, amerykanista z UKSW. Wyraził przy tym opinię, że sama śmierć wieloletniego przywódcy może zapoczątkować proces zmian na Kubie, ale „nie wywoła ich natychmiast”.
W ocenie eksperta śmierć Castro to koniec pewnej epoki.
Miał 90 lat, raka i pewnie wiele innych chorób. Nie był tą postacią, którą wiele osób pamięta charyzmatycznego mówcy, pełnego energii. Miał bardzo intensywne życie, wiele zrobił dla Kuby, zarówno dobrego, jak i złego
-– przyznał prof. Lewicki.
Żałoba na Kubie oczywiście będzie, bo to jest postać wybitna. Nie można mu odmówić zasług, aczkolwiek nie można stwierdzić, że był to przywódca, który rządził wyłącznie dobrem. Rządził także złem, prześladowaniami opozycjonistów, ma na sumieniu wiele złych decyzji. Postać nietuzinkowa na pewno
-– ocenił amerykanista.
Do zasług prof. Lewicki zaliczył między innymi wprowadzenie powszechnej edukacji, darmowej służby zdrowia.
To były te dwa wielkie osiągnięcia, o których wszyscy mówili. Przywódcy w Ameryce Południowej, Środkowej mu tego zazdrościli. Do tego przeprowadził reformę rolną, odebrał przedsiębiorstwa, ziemię Amerykanom i innym posiadaczom zagranicznym i przekazał Kubańczykom
-– wyliczył ekspert.
Zwrócił uwagę, że początkowo wprowadzony po rewolucji system sprawiedliwości społecznej z czasem zamienił się w bezwzględną dyktaturę. Równolegle na arenie międzynarodowej Hawana nigdy nie osiągnęła znaczącej pozycji.
Kuba była wyspą niezwykle ważną dla Amerykanów swego czasu, potem traciła na znaczeniu. Amerykanie chcieli mieć Kubę, ale nie chcieli mieć Kubańczyków, to znaczy przez wiele czasu chcieli przejąć wyspę, ale nie chcieli robić z Kubańczyków obywateli
-– tłumaczył.
Od lat 60., kiedy pojawił się kryzys kubański, Kuba weszła na pierwsze strony gazet. Odbiór jej znaczenia był większy niż jej rzeczywiste znaczenie
-– wskazał.
Prof. Lewicki uważa, że Kuba stoi u progu większych zmian, które wcale nie muszą wyjść na dobre.
Cukier przestał być atrakcyjnym towarem eksportowym, nie można nim szantażować świata, a Rosja nie jest Związkiem Sowieckim, który Kubę utrzymywał. Właściwie Kuba wróciła do sytuacji sprzed rewolucji Castro, a jej głównym towarem jest piękne położenie, hotele, przemysł rozrywkowy, ale to może sprawić, że Kubańczycy znów będą kelnerami, posługaczami dla bogatych cudzoziemców, a to doprowadzi do kolejnych konfliktów
-– dowodził amerykanista.
ansa/ TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/316957-prof-lewicki-smierc-fidela-castro-moze-zapoczatkowac-proces-zmian-na-kubie-ale-nie-wywola-ich-natychmiast
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.