Wiele państw członkowskich ONZ uważa lasy za środek łagodzący zmiany klimatyczne. Nie jesteśmy tu bynajmniej sami
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl wiceminister środowiska i pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Paweł Salek.
wPolityce.pl: Jakie są nasze strategiczne cele na konferencji COP22 w Marrakeszu? Co chcemy tu osiągnąć?
Paweł Sałek, wiceminister środowiska i pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej: Najważniejsze jest to, że dziś rozpoczęło się pierwsze posiedzenie stron porozumienia paryskiego. Porozumienia, które zostało przyjęte w ub.r. w grudniu i podpisane na wiosnę tego roku przez panią premier Beatę Szydło w biurze ONZ w Nowym Jorku i które Polska ratyfikowała ponad miesiąc temu. Jesteśmy więc dziś pełnoprawnym członkami tego porozumienia. Będziemy mieć swoje wystąpienie na tak zwanym segmencie wysokiego szczebla (High level meeting - red.). To jest największy i najważniejszy poziom polityczny. Dodatkowo przez te dwa tygodnie trwania konferencji COP22 w Marrakeszu odbyło się bardzo wiele spotkań grup roboczych, prezentacji i eventów, ponieważ protokół z Kyoto i wchodzące w życie porozumienie paryskie mają bardzo wiele ciał, które pracują nad praktyczną stroną ochrony klimatu.
Oprócz tego jest tu w Marrakeszu wielu przedstawicieli biznesu, także polskiego biznesu. Szczerze powiedziawszy nigdy jeszcze nie widziałem aż tak dużej reprezentacji polskich firm. Jest tu Polska Grupa Energetyczna, Domy Ekologiczne, Leśne Gospodarstwa Węglowe, autobusy Solaris. Oraz bezodpadowa energetyka, chodzi o popioły, które mogą zastępować inne masy wiążące. My w pierwszej kolejności komunikujemy na tym szczycie konieczność bezpieczeństwa dostaw surowców, czyli kwestię bezpieczeństwa energetycznego oraz prowadzenia własnej polityki surowcowej. To bardzo ważne. Trzeba zapewniać zgodnie z Porozumieniem paryskim prawo do podejścia indywidualnego do ochrony klimatu w zależności od charakterystyki danego państwa.
Sposób w jaki Polska zamierza podjeść do ochrony klimatu to właśnie Leśne Gospodarstwa Węglowe?
Jeśli uczciwie mówimy o ochronie klimatu, czyli nie tylko w wymiarze transferu technologii, to lasy jako najtańszy, najlepszy i najbardziej proekologiczny sposób wychwytywania dwutlenku węgla poprzez żywe zasoby przyrodnicze, powinny być bardzo mocno włączone w przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. Poza tym lasy to poprawa jakości gleby, powietrza i retencji wody oraz odpowiedź na to, z czym Europa Zachodnia ma ogromny problem, czyli zanik gatunków. Tam, gdzie jest las naturalny możemy kształtować za pomocą inżynierii ekologicznej procesy przyrodnicze, jednocześnie tworząc magazyny dwutlenku węgla. To jest możliwe. Stąd choćby nasza propozycja reintrodukcji żubra w całej Europie. Żubr przecież kiedyś występował wszędzie, a teraz tylko my go mamy. A dlaczego tak jest, skoro u nas jest rzekomo tak źle?
Jakie jest zainteresowanie ze strony naszych partnerów takimi rozwiązaniami?
Wiele państw członkowskich ONZ uważa lasy za środek łagodzący zmiany klimatyczne. Nie jesteśmy tu bynajmniej sami. Zapewne wiele krajów będzie z zaproponowanych przez nas rozwiązań korzystać. Nie może tak być, że walczymy ze zmianami klimatycznymi wyłącznie poprzez zmniejszanie emisji. Są inne możliwości. Dlatego cały czas podkreślam zasadę uczciwości. Ona właśnie na tym polega.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wiele państw członkowskich ONZ uważa lasy za środek łagodzący zmiany klimatyczne. Nie jesteśmy tu bynajmniej sami
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl wiceminister środowiska i pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Paweł Salek.
wPolityce.pl: Jakie są nasze strategiczne cele na konferencji COP22 w Marrakeszu? Co chcemy tu osiągnąć?
Paweł Sałek, wiceminister środowiska i pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej: Najważniejsze jest to, że dziś rozpoczęło się pierwsze posiedzenie stron porozumienia paryskiego. Porozumienia, które zostało przyjęte w ub.r. w grudniu i podpisane na wiosnę tego roku przez panią premier Beatę Szydło w biurze ONZ w Nowym Jorku i które Polska ratyfikowała ponad miesiąc temu. Jesteśmy więc dziś pełnoprawnym członkami tego porozumienia. Będziemy mieć swoje wystąpienie na tak zwanym segmencie wysokiego szczebla (High level meeting - red.). To jest największy i najważniejszy poziom polityczny. Dodatkowo przez te dwa tygodnie trwania konferencji COP22 w Marrakeszu odbyło się bardzo wiele spotkań grup roboczych, prezentacji i eventów, ponieważ protokół z Kyoto i wchodzące w życie porozumienie paryskie mają bardzo wiele ciał, które pracują nad praktyczną stroną ochrony klimatu.
Oprócz tego jest tu w Marrakeszu wielu przedstawicieli biznesu, także polskiego biznesu. Szczerze powiedziawszy nigdy jeszcze nie widziałem aż tak dużej reprezentacji polskich firm. Jest tu Polska Grupa Energetyczna, Domy Ekologiczne, Leśne Gospodarstwa Węglowe, autobusy Solaris. Oraz bezodpadowa energetyka, chodzi o popioły, które mogą zastępować inne masy wiążące. My w pierwszej kolejności komunikujemy na tym szczycie konieczność bezpieczeństwa dostaw surowców, czyli kwestię bezpieczeństwa energetycznego oraz prowadzenia własnej polityki surowcowej. To bardzo ważne. Trzeba zapewniać zgodnie z Porozumieniem paryskim prawo do podejścia indywidualnego do ochrony klimatu w zależności od charakterystyki danego państwa.
Sposób w jaki Polska zamierza podjeść do ochrony klimatu to właśnie Leśne Gospodarstwa Węglowe?
Jeśli uczciwie mówimy o ochronie klimatu, czyli nie tylko w wymiarze transferu technologii, to lasy jako najtańszy, najlepszy i najbardziej proekologiczny sposób wychwytywania dwutlenku węgla poprzez żywe zasoby przyrodnicze, powinny być bardzo mocno włączone w przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. Poza tym lasy to poprawa jakości gleby, powietrza i retencji wody oraz odpowiedź na to, z czym Europa Zachodnia ma ogromny problem, czyli zanik gatunków. Tam, gdzie jest las naturalny możemy kształtować za pomocą inżynierii ekologicznej procesy przyrodnicze, jednocześnie tworząc magazyny dwutlenku węgla. To jest możliwe. Stąd choćby nasza propozycja reintrodukcji żubra w całej Europie. Żubr przecież kiedyś występował wszędzie, a teraz tylko my go mamy. A dlaczego tak jest, skoro u nas jest rzekomo tak źle?
Jakie jest zainteresowanie ze strony naszych partnerów takimi rozwiązaniami?
Wiele państw członkowskich ONZ uważa lasy za środek łagodzący zmiany klimatyczne. Nie jesteśmy tu bynajmniej sami. Zapewne wiele krajów będzie z zaproponowanych przez nas rozwiązań korzystać. Nie może tak być, że walczymy ze zmianami klimatycznymi wyłącznie poprzez zmniejszanie emisji. Są inne możliwości. Dlatego cały czas podkreślam zasadę uczciwości. Ona właśnie na tym polega.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/315509-nasz-wywiad-pelnomocnik-rzadu-ds-polityki-klimatycznej-nie-moze-tak-byc-ze-walczymy-ze-zmianami-klimatycznymi-wylacznie-poprzez-zmniejszanie-emisji?strona=1