Z przykrością przyjęliśmy stanowisko ministra obrony Francji Jean-Yves Le Drian, który wielokrotnie był informowany, iż warunkiem podpisania kontraktu na nabycie śmigłowców Airbus Helicopters było porozumienie dotyczące umowy offsetowej dla Polski. Wynika to wprost z polskiego ustawodawstwa, czego strona francuska była świadoma i o czym wielokrotnie przypominał minister Antoni Macierewicz
— podkreślił rzecznik rządu w rozmowie z PAP.
Jak zaznaczył, „strona francuska wie, iż rokowania offsetowe od początku do końca prowadzone były przez Ministerstwo Rozwoju, a nie Ministerstwo Obrony Narodowej, a ich fiasko nastąpiło na skutek niezłożenia przez Airbus Helicopters satysfakcjonującej Polskę propozycji offsetowej”. Bochenek podkreślił, że właśnie dlatego Ministerstwo Rozwoju po przeszło rocznych negocjacjach było zmuszone do zakończenia dalszych rozmów.
Nie jest też prawdą, iż minister Antoni Macierewicz na skutek fiaska tych rozmów zwrócił się z nową ofertą do pozaeuropejskiego przedsiębiorstwa. W nowym postępowaniu z 18 października br. uczestniczą: zarejestrowana w Polsce firma PZL Świdnik, zarejestrowana w Polsce firma PZL Mielec oraz zarejestrowana we Francji firma Airbus Helicopters
— powiedział PAP rzecznik rządu.
Jak dodał, „Ministerstwo Obrony Narodowej wykazało w całej tej sprawie maksimum dobrej woli i nadal stara się uwzględnić uzasadnione interesy wszystkich partnerów”.
Na początku października Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters w sprawie śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.
Pod koniec października MON poinformowało, że w ramach pilnej potrzeby operacyjnej zamierza za miliard złotych kupić śmigłowce dla wojska, a do rozmów zaproszono trzy podmioty, które uczestniczyły w ostatnim przetargu; wszyscy trzej oferenci śmigłowców dla polskiego wojska - PZL Mielec, PZL Świdnik oraz Airbus Helicopters - rozpoczęli już rozmowy z prowadzącym zakupy Inspektoratem Uzbrojenia MON.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z przykrością przyjęliśmy stanowisko ministra obrony Francji Jean-Yves Le Drian, który wielokrotnie był informowany, iż warunkiem podpisania kontraktu na nabycie śmigłowców Airbus Helicopters było porozumienie dotyczące umowy offsetowej dla Polski. Wynika to wprost z polskiego ustawodawstwa, czego strona francuska była świadoma i o czym wielokrotnie przypominał minister Antoni Macierewicz
— podkreślił rzecznik rządu w rozmowie z PAP.
Jak zaznaczył, „strona francuska wie, iż rokowania offsetowe od początku do końca prowadzone były przez Ministerstwo Rozwoju, a nie Ministerstwo Obrony Narodowej, a ich fiasko nastąpiło na skutek niezłożenia przez Airbus Helicopters satysfakcjonującej Polskę propozycji offsetowej”. Bochenek podkreślił, że właśnie dlatego Ministerstwo Rozwoju po przeszło rocznych negocjacjach było zmuszone do zakończenia dalszych rozmów.
Nie jest też prawdą, iż minister Antoni Macierewicz na skutek fiaska tych rozmów zwrócił się z nową ofertą do pozaeuropejskiego przedsiębiorstwa. W nowym postępowaniu z 18 października br. uczestniczą: zarejestrowana w Polsce firma PZL Świdnik, zarejestrowana w Polsce firma PZL Mielec oraz zarejestrowana we Francji firma Airbus Helicopters
— powiedział PAP rzecznik rządu.
Jak dodał, „Ministerstwo Obrony Narodowej wykazało w całej tej sprawie maksimum dobrej woli i nadal stara się uwzględnić uzasadnione interesy wszystkich partnerów”.
Na początku października Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów z Airbus Helicopters w sprawie śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej.
Pod koniec października MON poinformowało, że w ramach pilnej potrzeby operacyjnej zamierza za miliard złotych kupić śmigłowce dla wojska, a do rozmów zaproszono trzy podmioty, które uczestniczyły w ostatnim przetargu; wszyscy trzej oferenci śmigłowców dla polskiego wojska - PZL Mielec, PZL Świdnik oraz Airbus Helicopters - rozpoczęli już rozmowy z prowadzącym zakupy Inspektoratem Uzbrojenia MON.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/314278-francuzi-i-niemcy-chca-nas-pouczac-wspolne-stanowisko-ministrow-obrony-ws-caracali-to-duzy-krok-w-tyl?strona=2