Minister spraw zagranicznych Turcji Mevlut Cavusoglu zagroził w czwartek wypowiedzeniem umowy z Unią Europejską w sprawie uchodźców. Powodem jest zdaniem Ankary brak postępów w negocjacjach o likwidacji wiz dla Turków.
Nasza cierpliwość się kończy
— powiedział Cavusoglu w wywiadzie, który ukazał się w czwartek w szwajcarskiej gazecie „Neue Zuericher Zeitung” (NZZ).
Oczekujemy odpowiedzi (od UE) w najbliższych dniach. Jeżeli jej nie otrzymamy, wypowiemy umowę
— zapowiedział szef tureckiej dyplomacji.
Nie będziemy czekali do końca roku
— ostrzegł.
Cavusoglu zaznaczył, że Ankara wzięła pod uwagę sugestie z Brukseli i przedstawiła własne propozycje.
Turcja nie może jednak zmienić swojego ustawodawstwa antyterrorystycznego
— zastrzegł szef MSZ.
W kwestiach dotyczących terroryzmu nie możemy pójść na żadne ustępstwa
— dodał.
Dotrzymujemy umowy z UE i oczekujemy od Europy, że będzie postępować tak samo. W przeciwnym razie zawiesimy w tym obszarze umowę z UE
— powiedział turecki minister.
Z kolei prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zarzuciłNiemcom, że kraj ten chroni terrorystów i uchyla się od ekstradycji zwolenników Fethullaha Gulena, którego władze w Ankarze oskarżają o zorganizowanie zamachu stanu w lipcu.
Erdogan oświadczył, że Niemcy od dawna zapewniają schronienie bojownikom Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) - separatystycznego ugrupowania, uznawanego przez Turcję i UE za organizację terrorystyczną - oraz skrajnie lewicowej organizacji Rewolucyjny Front-Partia Wyzwolenia Ludu (DHKP-C), która w przeszłości dokonała zbrojnych ataków w Turcji.
Nie oczekujemy niczego od Niemiec, ale zostaniecie osądzeni przez historię za wspieranie terroryzmu. (…) Niemcy stały się ważnym schronieniem dla terrorystów
— powiedział Erdogan podczas wystąpienia w prezydenckim pałacu w Ankarze.
Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że Niemcy, które od lat chronią PKK i DHKP-C, stały się zapleczem dla gulenistowskiej organizacji terrorystycznej
— dodał turecki prezydent.
Fethullah Gulen to muzułmański kaznodzieja, który od 17 lat przebywa w USA. W przeszłości sojusznik, a obecnie główny wróg Erdogana. Przez Ankarę oskarżany jest o zorganizowanie nieudanego wojskowego zamachu stanu z 15 lipca, a także o stworzenie w Turcji tzw. struktur równoległych, zwanych teraz przez władze organizacją terrorystyczną FETO. Gulen odrzuca te oskarżenia.
Po udaremnionej próbie wojskowego puczu władze przeprowadziły bezprecedensowe czystki, które wywołują krytykę Zachodu. Wprowadzono też stan wyjątkowy, który 19 października został przedłużony o 90 dni. Ankara uzasadnia to walką, jaką państwo prowadzi przeciwko „organizacjom terrorystycznym”. Zamknięto też ponad 160 redakcji uznawanych za krytyczne wobec władz, w tym gazety, magazyny i stacje telewizyjne.
Zgodnie z unijno-tureckim porozumieniem, przyjętym 18 marca na szczycie w Brukseli, wszyscy imigranci, którzy nielegalnie przedostają się z Turcji na greckie wyspy, są odsyłani z powrotem do Turcji. W zamian UE zobowiązała się do przesiedlania bezpośrednio z tureckich obozów syryjskich uchodźców; za każdego odesłanego z Grecji Syryjczyka UE ma przyjąć jednego syryjskiego uchodźcę z Turcji.
Porozumienie z Turcją pozwoliło znacznie ograniczyć napływ imigrantów tzw. szlakiem bałkańskim. W zeszłym roku tą drogą przybyła do Niemiec i innych krajów europejskich większość uchodźców.
Bruksela zobowiązała się ponadto do pomocy finansowej dla imigrantów przebywających w obozach na terenie Turcji, a także do przyspieszenia prac nad liberalizacją wizową. Początkowo planowano zniesienie wiz dla Turków najpóźniej z końcem czerwca. Warunkiem jest spełnienie przez Turcję 72 warunków, w tym zmiana ustaw antyterrorystycznych.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/314131-turcja-znow-szantazuje-unie-uchodzcami-nasza-cierpliwosc-sie-konczy-erdogan-zarzuca-niemcom-ze-chronia-terrorystow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.