Wzywał do opracowania europejskiej strategii na rzecz rozwiązania konfliktu w Syrii, a także zwiększenia roli wysokiego przedstawiciela UE ds. zagranicznych; stanowisko to zajmuje obecnie Federica Mogherini.
Wysoki przedstawiciel powinien być ministrem spraw zagranicznych z prawdziwego zdarzenia
— oświadczył Juncker. Jak przekonywał, musi on mieć możliwość mobilizowania krajowej dyplomacji, dzięki czemu UE mogłaby wywierać większy wpływ w negocjacjach międzynarodowych.
Juncker krótko nawiązał do sporów w UE na tle walki z kryzysem migracyjnym. Zwrócił się do pełniącej przewodnictwo w Radzie UE Słowacji, by „budowała mosty” między tymi, którzy niechętnie odnoszą się do integracji uchodźców w swoich społeczeństwach, a tymi, którzy „chcą sprawiedliwie uczestniczyć w relokacji i polityce przesiedleń”. Podkreślił też, że solidarność nie może być narzucona.
Zaproponował także stworzenie „unijnego korpusu wolontariuszy na rzecz solidarności”, którzy pomagaliby w sytuacjach kryzysu migracyjnego czy klęsk żywiołowych, takich jak niedawne trzęsienie ziemi we Włoszech. Do 2020 roku korpus ten mógłby liczyć 100 tysięcy osób.
Aby wzmocnić bezpieczeństwo wewnętrzne w Unii, KE chce zaproponować tej jesieni nowy europejski system informacji o przemieszczaniu i podróżach, który ma pozwolić ustalić, kto może, a kto nie może wjechać na terytorium unijne.
Konieczna jest rygorystyczna kontrola przekraczających granice. Za każdym razem, gdy dana osoba wkracza na terytorium UE bądź je opuszcza, należy rejestrować stosowne dane: termin, miejsce i przyczynę przemieszczania się takiej osoby
— powiedział.
Jednym z priorytetów na najbliższy rok będzie dla KE rozwijanie socjalnego wymiaru UE, w tym ochrona praw pracowników i walka z bezrobociem. Juncker potwierdził poparcie dla reformy dyrektywy o pracownikach delegowanych, której celem - jak mówił - jest walka z dumpingiem socjalnym. Propozycja KE zakłada, że pracownik wysłany do pracy do innego kraju UE ma zarabiać tyle samo, co pracownicy lokalni. Część krajów UE, w tym Polska, jest przeciwna tym planom.
Pracownicy powinni otrzymywać takie same wynagrodzenie za taką samą pracę w tym samym miejscu”
— powiedział Juncker.
Rynek wewnętrzny nie jest miejscem, w którym pracownicy mogą być eksploatowani lub też w którym musieliby pracować w oparciu o niższe standardy socjalne niż inni. Europa to nie „Dziki Zachód”. Chcemy społecznej gospodarki rynkowej bez dumpingu socjalnego
— oświadczył.
Kolejne zadania to walka z unikaniem podatków, w tym przez wielkiej firmy.
Każda firma, i wielka, i mała, musi płacić podatki tam, gdzie wypracowuje zyski
— powiedział Juncker. Obiecał też m.in. ochronę unijnego przemysłu stalowego przed dumpingiem i nieuczciwą konkurencją z zagranicy, jak również wspieranie sektora rolnego w trudnych czasach. Zapowiedział, że w środę KE zaproponuje reformę rynku telekomunikacyjnego w UE, w tym pełne rozwinięcie łączności bezprzewodowej 5G do 2020 roku, a także reformę prawa autorskiego.
Aby pobudzać inwestycje w gospodarkę unijną szef KE zaproponował wydłużenie funkcjonowania Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych (EFSI) oraz podwojenie jego wartości. Do 2020 roku EFSI miałby wygenerować inwestycje o wartości 200 mld euro, zaś do roku 2022 - 630 mld euro.
Zdaniem Junckera zasady dyscypliny finansowej w Unii powinny być przestrzegane, ale też powinny być „inteligentnie elastyczne”, by nie hamować wzrostu gospodarczego.
Szef KE wyraził poparcie dla krytykowanej przez część polityków i organizacji umowy UE-Kanada o wolnym handlu (CETA).
Nie możemy prowadzić negocjacji z Kanadą jeszcze raz
— powiedział Juncker. Szef KE wezwał też do szybkiej ratyfikacji porozumienia klimatycznego z Paryża. „To kwesta naszej wiarygodności na zewnątrz” - apelował.
PAP/mall
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wzywał do opracowania europejskiej strategii na rzecz rozwiązania konfliktu w Syrii, a także zwiększenia roli wysokiego przedstawiciela UE ds. zagranicznych; stanowisko to zajmuje obecnie Federica Mogherini.
Wysoki przedstawiciel powinien być ministrem spraw zagranicznych z prawdziwego zdarzenia
— oświadczył Juncker. Jak przekonywał, musi on mieć możliwość mobilizowania krajowej dyplomacji, dzięki czemu UE mogłaby wywierać większy wpływ w negocjacjach międzynarodowych.
Juncker krótko nawiązał do sporów w UE na tle walki z kryzysem migracyjnym. Zwrócił się do pełniącej przewodnictwo w Radzie UE Słowacji, by „budowała mosty” między tymi, którzy niechętnie odnoszą się do integracji uchodźców w swoich społeczeństwach, a tymi, którzy „chcą sprawiedliwie uczestniczyć w relokacji i polityce przesiedleń”. Podkreślił też, że solidarność nie może być narzucona.
Zaproponował także stworzenie „unijnego korpusu wolontariuszy na rzecz solidarności”, którzy pomagaliby w sytuacjach kryzysu migracyjnego czy klęsk żywiołowych, takich jak niedawne trzęsienie ziemi we Włoszech. Do 2020 roku korpus ten mógłby liczyć 100 tysięcy osób.
Aby wzmocnić bezpieczeństwo wewnętrzne w Unii, KE chce zaproponować tej jesieni nowy europejski system informacji o przemieszczaniu i podróżach, który ma pozwolić ustalić, kto może, a kto nie może wjechać na terytorium unijne.
Konieczna jest rygorystyczna kontrola przekraczających granice. Za każdym razem, gdy dana osoba wkracza na terytorium UE bądź je opuszcza, należy rejestrować stosowne dane: termin, miejsce i przyczynę przemieszczania się takiej osoby
— powiedział.
Jednym z priorytetów na najbliższy rok będzie dla KE rozwijanie socjalnego wymiaru UE, w tym ochrona praw pracowników i walka z bezrobociem. Juncker potwierdził poparcie dla reformy dyrektywy o pracownikach delegowanych, której celem - jak mówił - jest walka z dumpingiem socjalnym. Propozycja KE zakłada, że pracownik wysłany do pracy do innego kraju UE ma zarabiać tyle samo, co pracownicy lokalni. Część krajów UE, w tym Polska, jest przeciwna tym planom.
Pracownicy powinni otrzymywać takie same wynagrodzenie za taką samą pracę w tym samym miejscu”
— powiedział Juncker.
Rynek wewnętrzny nie jest miejscem, w którym pracownicy mogą być eksploatowani lub też w którym musieliby pracować w oparciu o niższe standardy socjalne niż inni. Europa to nie „Dziki Zachód”. Chcemy społecznej gospodarki rynkowej bez dumpingu socjalnego
— oświadczył.
Kolejne zadania to walka z unikaniem podatków, w tym przez wielkiej firmy.
Każda firma, i wielka, i mała, musi płacić podatki tam, gdzie wypracowuje zyski
— powiedział Juncker. Obiecał też m.in. ochronę unijnego przemysłu stalowego przed dumpingiem i nieuczciwą konkurencją z zagranicy, jak również wspieranie sektora rolnego w trudnych czasach. Zapowiedział, że w środę KE zaproponuje reformę rynku telekomunikacyjnego w UE, w tym pełne rozwinięcie łączności bezprzewodowej 5G do 2020 roku, a także reformę prawa autorskiego.
Aby pobudzać inwestycje w gospodarkę unijną szef KE zaproponował wydłużenie funkcjonowania Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych (EFSI) oraz podwojenie jego wartości. Do 2020 roku EFSI miałby wygenerować inwestycje o wartości 200 mld euro, zaś do roku 2022 - 630 mld euro.
Zdaniem Junckera zasady dyscypliny finansowej w Unii powinny być przestrzegane, ale też powinny być „inteligentnie elastyczne”, by nie hamować wzrostu gospodarczego.
Szef KE wyraził poparcie dla krytykowanej przez część polityków i organizacji umowy UE-Kanada o wolnym handlu (CETA).
Nie możemy prowadzić negocjacji z Kanadą jeszcze raz
— powiedział Juncker. Szef KE wezwał też do szybkiej ratyfikacji porozumienia klimatycznego z Paryża. „To kwesta naszej wiarygodności na zewnątrz” - apelował.
PAP/mall
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/308282-szokujaca-propozycja-junckera-majaca-rozwiazac-kryzys-ue-wspolny-sztab-generalny-i-zasoby-wojskowe-ue?strona=2