Słowacki premier po stronie Kremla. Robert Fico: "Sankcje szkodzą zarówno UE jak i Rosji"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. kremlin.ru
fot. kremlin.ru

Sprawująca przewodnictwo w Unii Europejskiej Słowacja domaga się zniesienia sankcji wobec Rosji - pisze we wtorek niemiecki „Sueddeutsche Zeitung”. Kanclerz Niemiec Angela Merkel uważa natomiast, że nie ma obecnie warunków do złagodzenia restrykcji.

Spór o unijne sankcje wobec Rosji wchodzi w kolejną rundę

— konstatuje brukselski korespondent gazety Daniel Broessler. Niemiecki dziennikarz zaznacza, że Słowacja jest przeciwko kontynuacji wprowadzonych w 2014 roku restrykcji.

Osobiście uważam, że nadszedł czas, by spojrzeć racjonalnie na sankcje i by powiedzieć, że szkodzą one zarówno UE jak i Rosji

— cytuje premiera Słowacji Roberta Fico wydawana w Monachium gazeta.

Broessler przypomina, że Fico spotkał się w zeszłym tygodniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Dziennikarz zwraca uwagę, że Fico po wizycie w Moskwie napisał na Facebooku, iż sankcje nie przyczyniły się „w żaden sposób” do rozwiązania „newralgicznych kwestii” i że zgadza się z Putinem, iż należy ożywić wymianę handlową.

SZ” pisze, że do krajów sceptycznych wobec sankcji należą, oprócz Słowacji, Węgry, Włochy i Grecja. Dotychczas udawało się przeforsować jednomyślną decyzję o utrzymaniu sankcji, jednak głos Słowacji, która sprawuje obecnie przewodnictwo w Unii, „ma znaczenie” - ocenia Broessler.

Jak czytamy w „SZ”, kanclerz Merkel nie widzi obecnie pola manewru do poluzowania sankcji. W wywiadzie dla telewizji ARD w niedzielę mówiła, że realizacja porozumienia z Mińska „pozostawia wiele do życzenia”. Merkel zaznaczyła, że „nie widzi” szans na zmianę polityki sankcji, zastrzegając że „jeżeli dojdzie do postępu w realizacji Mińska, to (złagodzenie sankcji) stanie na porządku dnia”.

Broessler pisze, że Merkel pozostawia sobie w ten sposób furtkę do stopniowego znoszenia restrykcji, tak jak proponował to wielokrotnie minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier. Obecnie Bruksela uzależnia zniesienie sankcji od realizacji wszystkich punktów porozumienia z Mińska.

W oddzielnym komentarzu Broessler krytykuje Fico i zbija jako „podwójnie błędne” argumenty słowackiego premiera, który twierdzi, że sankcje są nieskuteczne i szkodzą tak samo Rosji jak UE.

Ten kto twierdzi, że sankcje są nieskuteczne, zapomina, że zaciężne oddziały Rosji chciały początkowo oddzielić od Ukrainy znacznie większe terytorium

— pisze publicysta.

Nikt nie wie, jak daleko posunęłaby się Rosja, gdyby Zachód nie zareagował wysyłając zwarty ekonomiczny sygnał

— dodaje.

Zniesienie sankcji bez ustępstw ze strony Rosji zostanie odczytane jako danie jej wolnej ręki - ostrzega niemiecki dziennikarz.

Chybiony jest też jego zdaniem argument, że UE ucierpiała w wyniku sankcji tak samo jak Rosja. Unia poradziła sobie z rosyjskimi restrykcjami na rynku owoców i warzyw - ocenia dziennikarz „SZ”.

Działając tak, jakby była słabsza niż jest w rzeczywistości, UE raczej podsyca konflikt niż łagodzi go

— zauważa Broessler.

Mly/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych