W środę turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan ogłosił początek operacji wojskowej w północnej Syrii, wymierzonej w Państwo Islamskie i kurdyjską milicję YPG, aby położyć kres częstym atakom na pograniczu turecko-syryjskim. Zdaniem obserwatorów jednym z celów ofensywy Turcji w Syrii jest powstrzymanie Kurdów z YPG przed zajęciem strategicznie położonego Dżarabulusu.
Milicja YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony) uważane są przez władze w Ankarze za organizację terrorystyczną, ale Stany Zjednoczone udzielają im poparcia, widząc w nich poważną siłę zwalczającą dżihadystów z Państwa Islamskiego.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W środę turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan ogłosił początek operacji wojskowej w północnej Syrii, wymierzonej w Państwo Islamskie i kurdyjską milicję YPG, aby położyć kres częstym atakom na pograniczu turecko-syryjskim. Zdaniem obserwatorów jednym z celów ofensywy Turcji w Syrii jest powstrzymanie Kurdów z YPG przed zajęciem strategicznie położonego Dżarabulusu.
Milicja YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony) uważane są przez władze w Ankarze za organizację terrorystyczną, ale Stany Zjednoczone udzielają im poparcia, widząc w nich poważną siłę zwalczającą dżihadystów z Państwa Islamskiego.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/306265-turecki-czolg-trafiony-rakieta-w-syrii-jeden-zolnierz-nie-zyje-a-trzech-zostalo-rannych?strona=2