Gadowski dla Stefczyk.Info: Dzięki katolickiemu fenomenowi mamy szansę wyrosnąć ze skarlałej formy, jaką narzucił nam dwudziesty wiek

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube
fot. YouTube

Wychowaliśmy się w wieku, który wyznaczył Polakom rolę karłowatych statystów, którzy karmią się jedynie własną – najczęściej zdawałoby się bezpłodną – martyrologią. Żyliśmy w czasie, który nakazał wstydzić się za katolicyzm, tak jak za wyznawanie niewspółczesnego, zanikającego zabobonu

zauważa w swoim felietonie na portalu Stefczyk.Info Witold Gadowski).

Publicysta podkreśla, że choć w tle pojawiały się głębsze myśli, przeważnie wywodzące się ze szkoły Karla Poppera, to przeobrażano je w banały, z którymi dziś mamy do czynienia.

Tyrania poprawności, wiek opanowanych przez jedną wizję świata mediów, oraz dyktat person podobnych do Jerzego Sorosa – to praktyczne konsekwencje dominowania popperowskich idei we współczesnej praktyce

— ocenia.

W kontekście wydarzeń na świecie Gadowski uważa, że „wkrótce nastąpią wstrząsy i zanim świat uzyska nowy poziom równowagi podzieje się bardzo wiele”. Szczególną uwagę zwraca na Turcję i zastanawia się, czy „powinniśmy podążyć za antytureckimi nastrojami w Niemczech, i w Brukseli?”.

Cały felieton do przeczytania na portalu Stefczyk.Info

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych