Tajlandia: dwie eksplozje w popularnym kurorcie. Co najmniej jedna osoba nie żyje, wśród poszkodowanych są cudzoziemcy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Ahoerstemeier/CC BY-SA 3.0
fot. Ahoerstemeier/CC BY-SA 3.0

Dwie bomby eksplodowały w czwartek w nadmorskim tajskim kurorcie Hua Hin; zginęła co najmniej jedna osoba, a około 20 osób zostało rannych. Wśród poszkodowanych są cudzoziemcy - poinformowała tajska policja.

Ładunki wybuchowe zostały ukryte w donicach z roślinami przy ruchliwej ulicy w centrum miasta i zdalnie uruchomione telefonami komórkowymi.

Według sprzecznych doniesień agencyjnych pierwsza bomba albo nie zraniła nikogo, albo co najmniej trzy osoby.

Drugi ładunek wybuchowy eksplodował nieco ponad 20 minut później w odległości 50 metrów od miejsca pierwszego wybuchu, niedaleko baru.

Ta druga bomba spowodowała śmierć Tajki, która prowadziła w pobliżu stoisko z jedzeniem; ranne zostały kolejne osoby.

Nie wiadomo jeszcze, jakiej narodowości są ranni; policja podała, że trafili do lokalnego szpitala. Nie wiadomo też, w jakim są stanie.

Policja poinformowała, że nie są na razie znane motywy ataku ani tożsamość zamachowców.

Do zamachu doszło w przeddzień urodzin królowej Tajlandii Sirikit, które są świętem państwowym, toteż do Hua Hin, który jest popularnym, luksusowym kurortem, uczęszczanym głównie przez zagranicznych turystów, przyjechało na weekend wielu gości - pisze Reuters.

Jak komentuje BBC, ataki bombowe są dość częste w targanych konfliktem południowych prowincjach Tajlandii, ale bardzo rzadko zdarzają się zamachy w regionach turystycznych.

lapp/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych