Nic tak nie łączy dyktatorów jak wspólny wróg, a wspólnym wrogiem Erdogana i Putina jest zachodni model demokracji
— mówi w rozmowie z portalem „wPolityce.pl” Hans-Olaf Henkel, niemiecki przedsiębiorca i polityk, były prezes Federalnego Związku Przemysłu Niemieckiego (BDI), europoseł „Sojuszu dla Postępu i Przełomu” (ALFA), należącego do frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (EKR).**
wPolityce.pl: Zamachy na tle islamistycznym, turecka mniejszość na ulicach demonstrująca poparcie dla Erdogana, który szantażuje Berlin ws liberalizacji wizowej i grozi odkręceniem kurka z imigrantami. Kanclerz Niemiec Angela Merkel straciła panowanie nad sytuacją?
Hans-Olaf Henkel: Merkel poniosła klęskę i to na wielu polach, ale wciąż nie chce się do tego przyznać. Prawdy nie da się jednak dłużej przysłonić. „Willkommenskultur”, czyli polityka otwartych drzwi, była błędem o czym świadczą choćby zamachy w Niemczech, a Erdogan nie jest godnym zaufania partnerem, jak pani kanclerz usiłowała nam wszystkim wmówić. To chimera. Niemcy stały się przedmiotem szantażu, stały się zależne od Putina i Erdogana. Od Erdogana w kwestii ochrony granic UE, a od Putina w kwestii rozwiązania kryzysu w Syrii. To niedobrze, bowiem obaj panowie realizują w tej dziedzinie swoje własne interesy.
Sugeruje pan, że w nagłym ociepleniu relacji między Putinem a Erdoganem chodzi o to, by zalać Europę uchodźcami?
A co robi Putin? Popierając Asada pogarsza kryzys w Syrii. Spirala przemocy się dalej nakręca. To powoduje narastanie fali uchodźców. Erdogan zaś decyduje o tym, ilu z tych uchodźców dostaje się do Europy. To jest w zasadzie bardzo proste. W przypadku Erdogana i Putina spotkały się dwie spokrewnione dusze. Głównym celem tych panów jest utrzymanie się u władzy, najlepiej w nieskończoność, i realizacja mocarstwowych ambicji. Obaj są ewidentnie skorumpowani, a nic tak nie łączy dyktatorów jak wspólny wróg, a ich wspólnym wrogiem jest zachodni model demokracji.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nic tak nie łączy dyktatorów jak wspólny wróg, a wspólnym wrogiem Erdogana i Putina jest zachodni model demokracji
— mówi w rozmowie z portalem „wPolityce.pl” Hans-Olaf Henkel, niemiecki przedsiębiorca i polityk, były prezes Federalnego Związku Przemysłu Niemieckiego (BDI), europoseł „Sojuszu dla Postępu i Przełomu” (ALFA), należącego do frakcji Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (EKR).**
wPolityce.pl: Zamachy na tle islamistycznym, turecka mniejszość na ulicach demonstrująca poparcie dla Erdogana, który szantażuje Berlin ws liberalizacji wizowej i grozi odkręceniem kurka z imigrantami. Kanclerz Niemiec Angela Merkel straciła panowanie nad sytuacją?
Hans-Olaf Henkel: Merkel poniosła klęskę i to na wielu polach, ale wciąż nie chce się do tego przyznać. Prawdy nie da się jednak dłużej przysłonić. „Willkommenskultur”, czyli polityka otwartych drzwi, była błędem o czym świadczą choćby zamachy w Niemczech, a Erdogan nie jest godnym zaufania partnerem, jak pani kanclerz usiłowała nam wszystkim wmówić. To chimera. Niemcy stały się przedmiotem szantażu, stały się zależne od Putina i Erdogana. Od Erdogana w kwestii ochrony granic UE, a od Putina w kwestii rozwiązania kryzysu w Syrii. To niedobrze, bowiem obaj panowie realizują w tej dziedzinie swoje własne interesy.
Sugeruje pan, że w nagłym ociepleniu relacji między Putinem a Erdoganem chodzi o to, by zalać Europę uchodźcami?
A co robi Putin? Popierając Asada pogarsza kryzys w Syrii. Spirala przemocy się dalej nakręca. To powoduje narastanie fali uchodźców. Erdogan zaś decyduje o tym, ilu z tych uchodźców dostaje się do Europy. To jest w zasadzie bardzo proste. W przypadku Erdogana i Putina spotkały się dwie spokrewnione dusze. Głównym celem tych panów jest utrzymanie się u władzy, najlepiej w nieskończoność, i realizacja mocarstwowych ambicji. Obaj są ewidentnie skorumpowani, a nic tak nie łączy dyktatorów jak wspólny wróg, a ich wspólnym wrogiem jest zachodni model demokracji.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/303796-hans-olaf-henkel-putin-i-erdogan-to-spokrewnione-dusze-jeden-dba-w-syrii-o-to-by-strumien-uchodzcow-sie-nie-urywal-a-drugi-wpuszcza-ich-do-europy-nasz-wywiad?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.