Nie chcą pogodzić się z tym, że wolimy przypominać dziedzictwo Zjazdu Gnieźnieńskiego i Hołdu Pruskiego, a nie Paktu Ribbentrop - Mołotow czy ostatniego Hołdu Berlińskiego w wykonaniu byłego MSZ Radosława Sikorskiego, że mamy zasadnicze wątpliwości co do budowy Nordstream II i rosyjsko-niemieckich konszachtów. Publikacje niemieckich portali i mediów bezpardonowo i regularnie atakująca Polskę i Polaków byłyby one z pewnością nie do pomyślenia dziś w Turcji, w której przestrzeganie demokracji mniej razi unijnych komisarzy, niż stan demokracji w Polsce. Jak daleko pobłażanie dla fałszowania historii i obecnej rzeczywistości w naszym kraju dla zwykłych kłamstw i obelg w stosunku do polskiego rządu i ogromnej części polskiego społeczeństwa może być dalej tolerowane, byleby tylko nie urazić naszego wielkiego sąsiada?
Kiedy instytucje państwa polskiego i wymiaru sprawiedliwości podejmą wreszcie stanowcze i skuteczne kroki, przewidziane przecież prawem, by zatrzymać wreszcie pochód niemieckich medialnych Hunów i wysługujących się im pomagierów, udających dziennikarzy. Pogarda, zbrodnia i okrucieństwo, niestety zbyt często jeszcze kojarzy się milionom Polaków właśnie z germańską, teutońską formą „demokracji” i dominacji i cywilizowania ościennych narodów. Najwyższy już czas powstrzymać tą hybrydową medialną wojnę, prowadzoną przeciwko Polsce i Polakom. Warto przypomnieć, że zwykła pobłażliwość tylko rozzuchwala złoczyńców i fałszerzy. Nawet władze Bawarii postanowiły pozwać Volkswagena za oszustwa i fałszerstwa.
„Na niemieckim pograniczu” - Stanisław Michalkiewicz. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie chcą pogodzić się z tym, że wolimy przypominać dziedzictwo Zjazdu Gnieźnieńskiego i Hołdu Pruskiego, a nie Paktu Ribbentrop - Mołotow czy ostatniego Hołdu Berlińskiego w wykonaniu byłego MSZ Radosława Sikorskiego, że mamy zasadnicze wątpliwości co do budowy Nordstream II i rosyjsko-niemieckich konszachtów. Publikacje niemieckich portali i mediów bezpardonowo i regularnie atakująca Polskę i Polaków byłyby one z pewnością nie do pomyślenia dziś w Turcji, w której przestrzeganie demokracji mniej razi unijnych komisarzy, niż stan demokracji w Polsce. Jak daleko pobłażanie dla fałszowania historii i obecnej rzeczywistości w naszym kraju dla zwykłych kłamstw i obelg w stosunku do polskiego rządu i ogromnej części polskiego społeczeństwa może być dalej tolerowane, byleby tylko nie urazić naszego wielkiego sąsiada?
Kiedy instytucje państwa polskiego i wymiaru sprawiedliwości podejmą wreszcie stanowcze i skuteczne kroki, przewidziane przecież prawem, by zatrzymać wreszcie pochód niemieckich medialnych Hunów i wysługujących się im pomagierów, udających dziennikarzy. Pogarda, zbrodnia i okrucieństwo, niestety zbyt często jeszcze kojarzy się milionom Polaków właśnie z germańską, teutońską formą „demokracji” i dominacji i cywilizowania ościennych narodów. Najwyższy już czas powstrzymać tą hybrydową medialną wojnę, prowadzoną przeciwko Polsce i Polakom. Warto przypomnieć, że zwykła pobłażliwość tylko rozzuchwala złoczyńców i fałszerzy. Nawet władze Bawarii postanowiły pozwać Volkswagena za oszustwa i fałszerstwa.
„Na niemieckim pograniczu” - Stanisław Michalkiewicz. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/303582-janusz-szewczak-niemieckie-media-o-polsce-to-tylko-niemieckie-szalenstwo-czy-skuteczna-wojna-hybrydowa-przeciwko-polsce-i-polakom?strona=2