Do 85 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zamachu z 14 lipca na Promenadzie Anglików w Nicei na południowym wschodzie Francji - poinformowały w piątek lokalne władze. Ciężko ranny 56-letni Pierre Hattermann zmarł dzień wcześniej w szpitalu.
O śmierci mężczyzny poinformował na Twitterze szef władz regionu Christian Estrosi. Lokalne media podają, że w zamachu, do którego doszło w Dniu Bastylii zginęli wcześniej żona i syn Hattermanna. Rodzina mieszkała na wschodzie Francji i przebywała w Nicei na wakacjach. Jak podaje Reuters w szpitalu wciąż znajduje się jego 14-letnia córka.
31-letni Tunezyjczyk, mieszkający na stałe we Francji, Mohamed Lahouaiej Bouhlel, wjechał ciężarówką w tłum świętujący Dzień Bastylii. Samochód ciężarowy kierowany przez Bouhlela przejechał dwa kilometry przez tłum zgromadzony na nadmorskiej promenadzie. Mężczyzna został zastrzelony przez policję. Do ataku przyznała się dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie (IS).
Francuska prokuratura oceniła kilka dni po ataku, że zamach był zaplanowany i przygotowany, a Bouhlel wyszukiwał w internecie informacji dotyczących IS.
lap/PAP/TVP Info
Klucz do zrozumienia istoty światowego terroryzmu: „Tragarze śmierci” - Przemysław Wojciechowski, Witold Gadowski. Książka do kupienia TUTAJ!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/303460-zmarl-mezczyzna-ranny-w-zamachu-w-nicei-jego-14-letnia-corka-wciaz-jest-w-szpitalu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.