Muzułmanie we Francji pojawili się na Mszy św. za zamordowanego kapłana. Arcybiskup Rouen: to "gest odwagi i gest pokoju"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

AFP zauważa, że niedzielna inicjatywa zrywa z niechęcią do publicznego zaangażowania się wierzących muzułmanów we Francji przeciwko dżihadyzmowi, jaką zarzucano im po atakach na redakcję tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo” w styczniu ub. roku.

W sobotę w całej Francji odbyły się liczne międzyreligijne czuwania modlitewne w intencji ks. Hamela. Muzułmanie i katolicy modlili się wspólnie przy jego portrecie w czynnym kościele w miasteczku Saint-Etienne-du-Rouvray niedaleko Rouen. Pobliski kościół, w którym doszło do ataku, pozostaje wciąż zamknięty.

W niedzielę niewielkie grupy muzułmanów przyszły także do wielu kościołów we Włoszech.

Niedzielny dziennik „Journal du Dimanche” zamieścił artykuł podpisany przez grupę kilkudziesięciu muzułmańskich lekarzy, naukowców, przedsiębiorców i artystów z Francji, w którym wzywają oni do „przeprowadzenia wreszcie kulturowej batalii przeciwko radykalnemu islamowi”, któremu daje się zwieść część młodych muzułmanów. Apelują też o „reorganizację islamu we Francji”, który „stracił kontakt z biegiem wydarzeń”.

Musimy odpowiedzieć na pytania francuskiego społeczeństwa: kim jesteście? Co robicie?

— piszą muzułmanie.

Ataku na kościół podczas porannej mszy dokonali Francuzi o korzeniach muzułmańskich: Abdel Malik Petitjean i Adel Kermiche, którzy poznali się dopiero cztery dni wcześniej dzięki szyfrowanemu komunikatorowi internetowemu - podały francuskie media. Kermiche miał tam opisać planowany atak, wspominając o użyciu noża i wskazując kościół jako cel. Służby antyterrorystyczne interesowały się przed zamachem dwoma dżihadystami, ale nie zdołały wykryć ich planów ani zapobiec ich realizacji. Obaj zostali zabici na miejscu przez policję.

(PAP)/emer

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych