To już koniec! Game over! Nominacja Donalda Trumpa przez republikanów jako kandydata na prezydenta jest ostatecznym zwycięstwem rewolucji seksualnej. Ogłosił to publicznie w zeszłym tygodniu założyciel „Playboya“, nestor amerykańskiego rynku pornograficznego, 90-letni Hugh Hefner. Jego zdaniem wybór człowieka, który jest synonimem rozwiązłości, a zarazem odrzucenie polityka chrześcijańskiego i prorodzinnego, jakim pozostaje Ted Cruz, świadczy o głębokich zmianach w Partii Republikańskiej. Tak więc w ugrupowaniu tym – według starego pornografa – zwycieżyła rewolucja seksualna.
Piątkowe wiadomości każą jednak zrewidować nieco optymizm Hugha Hefnera. Tego dnia bowiem Donald Trump ogłosił, że kandydatem na wiceprezydenta w jego administracji będzie Mike Pence – obecny gubernator stanu Indiana. Kim jest ten nieznany szerzej polityk?
Pence, zasiadając w Izbie Reprezentantów od 2001 roku, dał się poznać – według rankingu amerykańskich organizacji pro life – jako kongresmen najbardziej zaangażowany w obronę życia spośród wszystkich parlamentarzystów w USA. Polityk, który nazywa sam siebie „new born in Christ“, nie ukrywa swej żarliwej wiary. Jako gubernator Indiany wprowdził wiele rozwiązań prorodzinnych. Podpisał też szereg ustaw chroniących życie ludzkie, w tym takie, które sprawiają, że w tym stanie nielegalna jest aborcja ze względu na rasę dziecka, jego płeć lub anomalię genetyczną, np. zespół Downa. Pence sprzeciwia się również zdecydowanie dofinansowaniu z funduszy publicznych dla aborcyjnej organizacji Planned Parenthood. Zdaniem części amerykańskich komentatorów, gdyby zapytać o to, jakie kryteria mogły stać za wyborem Pence‘, odpowiedź mogłaby być tylko jedna: nieugięta obrona życia ludzkiego i wartości chrześcijańskich.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To już koniec! Game over! Nominacja Donalda Trumpa przez republikanów jako kandydata na prezydenta jest ostatecznym zwycięstwem rewolucji seksualnej. Ogłosił to publicznie w zeszłym tygodniu założyciel „Playboya“, nestor amerykańskiego rynku pornograficznego, 90-letni Hugh Hefner. Jego zdaniem wybór człowieka, który jest synonimem rozwiązłości, a zarazem odrzucenie polityka chrześcijańskiego i prorodzinnego, jakim pozostaje Ted Cruz, świadczy o głębokich zmianach w Partii Republikańskiej. Tak więc w ugrupowaniu tym – według starego pornografa – zwycieżyła rewolucja seksualna.
Piątkowe wiadomości każą jednak zrewidować nieco optymizm Hugha Hefnera. Tego dnia bowiem Donald Trump ogłosił, że kandydatem na wiceprezydenta w jego administracji będzie Mike Pence – obecny gubernator stanu Indiana. Kim jest ten nieznany szerzej polityk?
Pence, zasiadając w Izbie Reprezentantów od 2001 roku, dał się poznać – według rankingu amerykańskich organizacji pro life – jako kongresmen najbardziej zaangażowany w obronę życia spośród wszystkich parlamentarzystów w USA. Polityk, który nazywa sam siebie „new born in Christ“, nie ukrywa swej żarliwej wiary. Jako gubernator Indiany wprowdził wiele rozwiązań prorodzinnych. Podpisał też szereg ustaw chroniących życie ludzkie, w tym takie, które sprawiają, że w tym stanie nielegalna jest aborcja ze względu na rasę dziecka, jego płeć lub anomalię genetyczną, np. zespół Downa. Pence sprzeciwia się również zdecydowanie dofinansowaniu z funduszy publicznych dla aborcyjnej organizacji Planned Parenthood. Zdaniem części amerykańskich komentatorów, gdyby zapytać o to, jakie kryteria mogły stać za wyborem Pence‘, odpowiedź mogłaby być tylko jedna: nieugięta obrona życia ludzkiego i wartości chrześcijańskich.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/300998-czy-rewolucja-seksualna-zwyciezyla-wewnatrz-partii-republikanskiej-w-usa