Wierzę, że w pewnym momencie uda nam się odzyskać i okupowane terytorium Donbasu, i anektowany Krym. Dlatego robimy i będziemy robić wszystko, aby zachować jedność Ukrainy
— mówiła w rozmowie z „Polska The Times” Nadia Sawczenko, była więzień rosyjska, pilotka, a obecnie posłanka do Rady Najwyższej Ukrainy.
Sawczenko oceniła sytuację polityczną w swoim kraju i przyznaje, że Ukraina jest podzielona.
Na Ukrainie panuje ogromna przepaść między biednymi a bogatymi, to niezwykle smutne, ale też prowokujące
— powiedziała.
Dodała, że wielu oligarchów trzyma to państwo w garści i zaznaczyła jednocześnie, że będzie prowadzona z tym walka.
Zapytana dlaczego Ukraina nie wykorzystała pierwszej szansy na przemianę, jaką była pomarańczowa rewolucja, odpowiedziała, że była przeprowadzona pokojowo, więc „ludzie nie byli w stanie potem walczyć o swoje, iść w tym kierunku, który obrali wcześniej”.
Jej zdaniem, jeżeli teraz nie uda się zmienić kraju, to będzie można pożegnać się z wszelkimi marzeniami o wolnej Ukrainie. Do tej pory nie wymieniono w sposób znaczący elit politycznych, a stare kadry zastępują młodzi politycy, którzy nie mają potrzebnego doświadczenia i nie rozumieją politycznej gry, czy prowadzonych intryg.
Sawczenko przyznała, że jej osobistym celem jest wprowadzenie w życie nowego rozporządzenia, odmieniającego sytuację kobiet w ukraińskiej armii. Za wzór podała armię Stanów Zjednoczonych, a przede wszystkim wojsko izraelskie.
Posłanka do Rady Najwyższej mówiła także o obowiązku wyciągnięcia z rosyjskich więzień Ukraińców, którzy trafili tam podobnie jak ona.
Gdy rozmowa zeszła na temat Rosji i wschodniej Ukrainy w rękach separatystów, Sawczenko stwierdziła, że „wojna nie trwa wiecznie”.
Wierzę, że w pewnym momencie uda nam się odzyskać i okupowane terytorium Donbasu, i anektowany Krym. Dlatego robimy i będziemy robić wszystko, aby zachować jedność Ukrainy i dobre relacje z naszymi sąsiadami, zwłaszcza z Polską, bo Rosja robi wszystko, aby te relacje zepsuć
— powiedziała.
Sawczenko oceniła, że kryzys migracyjny i Brexit, ciężka sytuacja UE, to „pochodne polityki rosyjskiej”, że wszystko jest powiązane z „działaniami Kremla”. Jeśli Europa chce wygrać tę walkę, powinna walczyć z przyczynami, a nie z konsekwencjami.
Dodała twardo, że należy „nauczyć Rosję szanować i respektować prawo międzynarodowe”.
To bardzo trudne zadanie, ale gdyby się to udało, wiele problemów zostałoby rozwiązanych. (…) Nie byłoby takich podziałów w Europie, nie byłoby Brexitu i nie byłoby wszystkiego, co stało się na Ukrainie
— stwierdziła Sawczenko.
ak/Polska The Times
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/300269-nadia-sawczenko-kryzys-migracyjny-brexit-i-wojna-w-syrii-to-pochodne-polityki-rosyjskiej