Eksperci zgodni ws. warszawskiego szczytu NATO. "Przełomowy dla Polski; znaczący dla Sojuszu"

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Uznanie przez NATO cyberprzestrzeni za sferę działań operacyjnych jest słuszne i odpowiada współczesnym zagrożeniom - mówi PAP prezes Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń, członek zespołu ds. bezpieczeństwa cyberprzestrzeni RP w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, Mirosław Maj.

W trakcie szczytu NATO w Warszawie, podjęto decyzję o uznaniu cyberprzestrzeni za nową sferę działań operacyjnych, taką jak przestrzeń powietrzna, morze i ląd. Decyzja ta oznaczać ma lepszą ochronę łączności, misji i operacji prowadzonych przez NATO, które chce prowadzić więcej ćwiczeń w tym zakresie. Sojusznicy NATO zostali także zobowiązani do wzmocnienia swej własnej obrony cybernetycznej oraz wymiany informacji.

Decyzja ta oznacza w praktyce, że państwa sojusznicze powinny osiągnąć zdolności, które już od kilku lat posiada USA. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to, co NATO przyjęło w Warszawie, Stany Zjednoczone rozwijają od wielu lat

— powiedział Maj.

Dodał, że Stany Zjednoczone już kilka lat temu uznały cyberprzestrzeń za kolejne pole walki.

Od tego czasu Amerykanie bardzo rozwinęli swoje zdolności do działań w cyberprzestrzeni, powołali specjalne oddziały, a przede wszystkim powołali kolejny rodzaj sił zbrojnych wraz z jego dowództwem operacyjnym

— wskazał Maj.

Decyzja NATO jest ze wszechmiar słuszna. To jest wyraźny sygnał, że te kraje sojusznicze, które nie podjęły działań w tym obszarze, powinny to zacząć robić

— dodał.

Maj podkreślił, że cyberbezpieczeństwo ma szczególne znaczenie w siłach zbrojnych.

Dzisiejsze uzbrojenie w dużej mierze opiera się na zaawansowanych systemach teleinformatycznych. Coraz większe znaczenie ma bezpieczeństwo kodu programów komputerowych, które są używane w wojsku w urządzeń instalowanych np. myśliwcach czy dronach. Taki myśliwiec czy dron wyposażony jest w wiele programów komputerowych, które można zaatakować i przejąć nad nimi kontrolę

— powiedział.

Mówimy tu o bezpieczeństwie teleinformatycznym całego uzbrojenia

— dodał.

W ocenie eksperta NATO powinno powołać ośrodek koordynujący działania operacyjne w cyberprzestrzeni.

W praktyce powinna zostać podjęta decyzja o powołaniu nowego rodzaju sił zbrojnych

— wskazał.

Pytany, czy NATO powinno koncentrować się na działaniach obronnych, czy rozwijać także zdolności do atakowania w cyberprzestrzeni, Maj odpowiedział:

Moim zdaniem jedno i drugie. Musimy ochronić dobrze swoje zasoby, ale być także gotowi do tego, żeby bronić się, posiadając zdolność do działań ofensywnych. Nie chodzi o to, żeby je wykorzystywać od razu i samemu kogoś zaatakować, ale żeby w trakcie, kiedy dochodzi do takich ataków, móc np. spróbować zneutralizować źródło ataku na nas.

Wskazał, że również Polska powinna powołać nowy rodzaj sił zbrojnych wyspecjalizowany w cyberdziałaniach.

Są elementy tego typu w naszych siłach zbrojnych, ale to jeszcze jest za mało. Powinna powstać także specjalna komórka, taki odpowiednik GROM-u, czyli mówiąc obrazowo: taki „Cyber GROM”, który byłby zdolny do wybitnie zaawansowanych działań w cyberprzestrzeni

— podkreślił Maj.

Według szacunków NATO doświadcza codziennie około 200 milionów incydentów w swoich sieciach teleinformatycznych oraz 200 poważnych prób wtargnięcia do sieci każdego miesiąca.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

« poprzednia strona
12345
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych