Poroszenko: "Doświadczenie Ukrainy w walce z rosyjskim wojskiem może okazać się cenne dla państw Sojuszu, które nie mają takiego przygotowania"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
 fot. profil. P. Poroszenki na Facebooku
fot. profil. P. Poroszenki na Facebooku

Poroszenko wyraził wdzięczność za wsparcie okazane jego krajowi przez Zachód, ocenił jednak, że „strategia reagowania, polegająca na nakładaniu sankcji już po tym, jak doszło do naruszenia (prawa), w dużej mierze już się wyczerpała”.

W Donbasie Kreml stawia na wojnę na wyczerpanie i uporczywie narusza warunki podpisanego w Mińsku rozejmu - na tyle, by nie prowokować poważnej reakcji ze strony społeczności międzynarodowej, a jednocześnie utrzymać nacisk na Ukrainę i Zachód. Dopóki Kreml będzie w stanie rozniecać pomniejsze pożary na niektórych obszarach, np. w obwodzie donieckim czy ługańskim, będzie wykorzystywał to jako narzędzie do zastraszania innych krajów

— podkreślił Poroszenko.

Zdaniem ukraińskiego prezydenta „tylko pogłębione partnerstwo między NATO i Ukrainą zapewni stabilność na Ukrainie, w Europie Wschodniej, w regionie Morza Czarnego oraz w obszarze transatlantyckim w ogóle”.

Poroszenko podkreślił, że jego krajowi zależy na osiągnięciu pokoju. Zastrzegł jednak, że „nie mają wielkiej wartości rozmowy z kimś, kto myśli w kategoriach geopolitycznych ambicji, a nie ocalonych ludzkich istnień, i kto w ogóle nie respektuje swoich prawnych zobowiązań”. Zaapelował o nasilenie presji na Moskwę, dopóki nie zrealizuje ona swych zobowiązań wynikających z porozumień mińskich, nie wycofa się z aneksji Krymu i „nie przywróci rządów prawa”.

(PAP)/este

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych