Amerykańscy dyplomaci krytykują politykę USA wobec Syrii. 50 osób podpisało wewnętrzną notę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/Olivier Douliery / POOL
Fot. PAP/EPA/Olivier Douliery / POOL

Ponad 50 amerykańskich dyplomatów podpisało wewnętrzną notę, w której protestują przeciwko polityce administracji prezydenta Baracka Obamy wobec Syrii i wzywają do nalotów na cele reżimu prezydenta Baszara el-Asada - podały w piątek media.

Zdaniem dyplomatów obecna sytuacja działa na niekorzyść syryjskiej opozycji i pomaga Asadowi utrzymać się u władzy. Pod notatką podpisało się 51 urzędników, głównie średniego szczebla, którzy w ciągu ostatnich pięciu lat zajmowali się Syrią.

Media podkreślają, że wysłanie kanałami Departamentu Stanu USA takiej wewnętrznej depeszy, w której wyrażany się sprzeciw, nie jest niczym niezwykłym. Rzadkością jest jednak to, że aż tylu dyplomatów zaprotestowało przeciwko stanowisku Białego Domu.

Jak pisze „New York Times”, nota odzwierciedla głębokie podziały i utrzymującą się frustrację w administracji USA w sprawie tego, jak zachować się w obliczu wojny, w której zginęło już ponad 400 tys. ludzi.

Rzecznik Departamentu Stanu potwierdził otrzymanie noty, ale odmówił komentarza. Inny przedstawiciel władz, który zna całą sprawę, powiedział później BBC, że nota została wysłana, „gdyż nie da się utrzymać status quo”.

W nocie dyplomaci zaapelowali o wiarygodną groźbę podjęcia działań wojskowych wymierzonych w reżim Asada, gdyż w przeciwnym razie rząd w Damaszku nie będzie czuł presji, by negocjować z umiarkowanymi rebeliantami lub innymi grupami, które z nim walczą. Kolejnym krokiem mogłoby być rozpoczęcie przez sekretarza stanu USA Johna Kerry’ego dyplomatycznej misji przypominającej działania w sprawie irańskiego programu atomowego.

Jak komentuje BBC, nota odzwierciedla obawy, że załamanie amerykańsko-rosyjskiego procesu pokojowego w Syrii może być na rękę reżimowi Asada.

Częściowe zawieszenie broni, które Kerry pomógł wynegocjować zimą w Monachium, jest łamane zarówno przez opozycję jak i rząd. Według „NYT” tak naprawdę nigdy się ono nie utrzymywało. Asad blokował dostęp konwojów humanitarnych do oblężonych miast i otwarcie przeciwstawiał się rozejmowi. Obecnie wydaje się, że jego siły, wspierane wojskowo przez Iran i Rosję, są na drodze do odzyskania strategicznych obszarów, takich jak kluczowe miasto na północy - Aleppo.

Moskwa twierdzi, że atakuje z powietrza tylko dżihadystów, których nie obejmuje zawieszenie broni. Mimo to Kerry, który namawiał grupy opozycyjne do rozejmu, jest coraz bardziej poirytowany polityką faktów dokonanych prowadzoną w terenie przez syryjski reżim, podczas gdy USA wzywają do działań dyplomatycznych - pisze BBC.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych