I to wszystko w zgodzie z Aktem Stanowiącym NATO-Rosja?
Tak. To, co teraz robimy, jest defensywne, proporcjonalne i zgodne z naszymi zobowiązaniami międzynarodowymi, w tym z Aktem Stanowiącym NATO-Rosja. Bataliony, które planujemy rozmieścić, są znacznie poniżej jakiejkolwiek definicji znaczących sił bojowych, o których mowa w dokumencie.
Przedstawiciele polskiego rządu, jak np. szef MSZ Witold Waszczykowski, głośno mówią, że Akt Stanowiący NATO-Rosja już nie obowiązuje, bo powstał w zupełnie innej sytuacji politycznej. Co by pan doradził w tym zakresie państwom członkowskim?
Musimy zaakceptować to, że w Sojuszu, do którego należy 28 demokratycznych państw, z wieloma różnymi partiami politycznymi i różnorodnymi opiniami, zawsze będą różne punkty widzenia. To nie problem, lecz odzwierciedlenie tego, że jesteśmy otwartymi demokratycznymi społeczeństwami, gdzie prowadzi się otwarte demokratyczne debaty. Musimy także zaakceptować to, że różne opinie i debaty dotyczą także spraw bezpieczeństwa i polityki obronnej. Dla mnie jako sekretarza generalnego NATO ważne jest to, czy jesteśmy w stanie w tych debatach dojść do konkluzji, podjąć decyzje i wprowadzić je w życie. Byliśmy w stanie uzgodnić największe wzmocnienie naszej wspólnej obrony od czasu zimnej wojny, zwiększyć wysuniętą obecność sił NATO we wschodniej części Sojuszu, zwiększyć gotowość i liczbę ćwiczeń wojskowych, a teraz europejscy sojusznicy zaczynają zwiększać wydatki obronne. Odpowiadamy na wyzwania, wprowadzamy wiele środków, ale robimy to w sposób zbalansowany, w sposób, który podkreśla, że nie szukamy konfrontacji z Rosją i będziemy się starać o bardziej konstruktywne stosunki z Rosją.
Współpraca między NATO i UE także będzie jednym z tematów szczytu w Warszawie. UE mierzy się z wieloma wyzwaniami. Czy pana zdaniem ewentualny Brexit wpłynie na NATO i bezpieczeństwo Europy?
To decyzja Brytyjczyków, czy opuszczą UE czy w niej pozostaną. Mogę powiedzieć, co jest ważne dla NATO. Silna Wielka Brytania w silnej Europie jest dobra dla Europy i jest dobra także dla NATO. Żyjemy w czasach niepewności, więc myślę, że jeszcze bardziej podzielona Europa i więcej nieprzewidywalności to nie jest coś, czego teraz potrzebujemy. Potrzebujemy jedności, silnych instytucji i więcej współpracy. Wielka Brytania, która wydziela na potrzeby NATO najwięcej wojska spośród europejskich członków Sojuszu, jest oczywiście ważna zarówno dla NATO, jak i dla UE. Wielka Brytania także mocno naciska na bliską współpracę miedzy NATO a UE. Myślę, że dla NATO będzie dobre, jeśli Wielka Brytania pozostanie w UE i dalej będzie starać się o bliższą współpracę między Unią a NATO.
Według niektórych zachodnich gazet kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego i obawy o przestrzeganie zasady praworządności w Polsce mogą negatywnie wpłynąć na szczyt w Warszawie. Czy podziela pan ten pogląd?
Wiem, że jest debata i dialog między instytucjami UE a polskim rządem. Muszę podkreślić, że NATO jest oparte na pewnych podstawowych zasadach - demokracji, prawach jednostki i zasadach państwa prawa. Oczekuję, że wszyscy sojusznicy będą przestrzegać tych podstawowych wartości. Osobiście przywiązuję do nich wielką wagę i podnosiłem ten temat podczas spotkań w różnych stolicach, w Warszawie, ale także u innych członków NATO. Te wartości są podstawą naszej jedności, a jedność to nasza największa siła.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
I to wszystko w zgodzie z Aktem Stanowiącym NATO-Rosja?
Tak. To, co teraz robimy, jest defensywne, proporcjonalne i zgodne z naszymi zobowiązaniami międzynarodowymi, w tym z Aktem Stanowiącym NATO-Rosja. Bataliony, które planujemy rozmieścić, są znacznie poniżej jakiejkolwiek definicji znaczących sił bojowych, o których mowa w dokumencie.
Przedstawiciele polskiego rządu, jak np. szef MSZ Witold Waszczykowski, głośno mówią, że Akt Stanowiący NATO-Rosja już nie obowiązuje, bo powstał w zupełnie innej sytuacji politycznej. Co by pan doradził w tym zakresie państwom członkowskim?
Musimy zaakceptować to, że w Sojuszu, do którego należy 28 demokratycznych państw, z wieloma różnymi partiami politycznymi i różnorodnymi opiniami, zawsze będą różne punkty widzenia. To nie problem, lecz odzwierciedlenie tego, że jesteśmy otwartymi demokratycznymi społeczeństwami, gdzie prowadzi się otwarte demokratyczne debaty. Musimy także zaakceptować to, że różne opinie i debaty dotyczą także spraw bezpieczeństwa i polityki obronnej. Dla mnie jako sekretarza generalnego NATO ważne jest to, czy jesteśmy w stanie w tych debatach dojść do konkluzji, podjąć decyzje i wprowadzić je w życie. Byliśmy w stanie uzgodnić największe wzmocnienie naszej wspólnej obrony od czasu zimnej wojny, zwiększyć wysuniętą obecność sił NATO we wschodniej części Sojuszu, zwiększyć gotowość i liczbę ćwiczeń wojskowych, a teraz europejscy sojusznicy zaczynają zwiększać wydatki obronne. Odpowiadamy na wyzwania, wprowadzamy wiele środków, ale robimy to w sposób zbalansowany, w sposób, który podkreśla, że nie szukamy konfrontacji z Rosją i będziemy się starać o bardziej konstruktywne stosunki z Rosją.
Współpraca między NATO i UE także będzie jednym z tematów szczytu w Warszawie. UE mierzy się z wieloma wyzwaniami. Czy pana zdaniem ewentualny Brexit wpłynie na NATO i bezpieczeństwo Europy?
To decyzja Brytyjczyków, czy opuszczą UE czy w niej pozostaną. Mogę powiedzieć, co jest ważne dla NATO. Silna Wielka Brytania w silnej Europie jest dobra dla Europy i jest dobra także dla NATO. Żyjemy w czasach niepewności, więc myślę, że jeszcze bardziej podzielona Europa i więcej nieprzewidywalności to nie jest coś, czego teraz potrzebujemy. Potrzebujemy jedności, silnych instytucji i więcej współpracy. Wielka Brytania, która wydziela na potrzeby NATO najwięcej wojska spośród europejskich członków Sojuszu, jest oczywiście ważna zarówno dla NATO, jak i dla UE. Wielka Brytania także mocno naciska na bliską współpracę miedzy NATO a UE. Myślę, że dla NATO będzie dobre, jeśli Wielka Brytania pozostanie w UE i dalej będzie starać się o bliższą współpracę między Unią a NATO.
Według niektórych zachodnich gazet kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego i obawy o przestrzeganie zasady praworządności w Polsce mogą negatywnie wpłynąć na szczyt w Warszawie. Czy podziela pan ten pogląd?
Wiem, że jest debata i dialog między instytucjami UE a polskim rządem. Muszę podkreślić, że NATO jest oparte na pewnych podstawowych zasadach - demokracji, prawach jednostki i zasadach państwa prawa. Oczekuję, że wszyscy sojusznicy będą przestrzegać tych podstawowych wartości. Osobiście przywiązuję do nich wielką wagę i podnosiłem ten temat podczas spotkań w różnych stolicach, w Warszawie, ale także u innych członków NATO. Te wartości są podstawą naszej jedności, a jedność to nasza największa siła.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/296557-sekretarz-generalny-nato-atak-na-jednego-czlonka-sojuszu-to-atak-na-caly-sojusz-i-pociagnie-za-soba-odpowiedz-calego-sojuszu?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.