Nie jest ważne bezpieczeństwo Polaków. Ważne jest pokazanie naszych racji. Narobić wstydu rządzącym w imię obrony własnych interesów, interesów środowiska za wszelką cenę. Bo władza chce bezpieczeństwa dla dobra społeczeństwa, a jak jej podstawimy nogę, to jest minimalna szansa na to, że się ugnie. Szantaż racji środowisk wobec wyboru dobra wyższego. Skąd ta desperacja? Skąd to uruchomienia mechanizmu Targowicy? Ponieważ, jak stwierdził mec. Giertych, poparcie Unii okazało się iluzoryczne.
Tym na szczęście Wspólnota Europejska w osobie Komisji różni się od Rosji Katarzyny II i dlatego dalej możemy w niej trwać. Natomiast „totalna opozycja” pozbawiona wsparcia zewnętrznego zostaje praktycznie z niczym. Dlatego jedyne wyjście widzą ich liderzy w „pójściu na całość”. Oczywiście nie da to nic. Mocarstwa przyjadą na szczyt z ustalonym programem i żadne manifestacje tego nie zmienią. Większości spotkań na szycie NATO towarzyszyły brutalne występy „różnej maści lewactwa” i nie miały one żadnego wpływu na przebieg obrad. Ale przekaz IMP, czy też samego Giertycha pokazuje, że desperacja opozycji sięgnęła zenitu, bo została osamotniona. Chciałaby szantażem wymierzonym w bezpieczeństwo Polaków postawić rząd pod ścianą. Dlatego zamieniono komentarze, by nie uwypuklać frazy o „zdradzie” Komisji Europejskiej. Żeby odwlec tę przykrą chwilę, która i tak czeka ewentualnych demonstrantów-czytelników, kiedy wreszcie zorientują się, że reprezentują tylko jakąś część polskiej społeczności zamkniętą w ghettcie swoich przekonań i wyobcowaną od zdania większości. Ja wiem, że czasem prawda jest przykra i wygodniej postawić się w roli „frajera”. Ale faktem jest, że „totalna opozycja” została osamotniona i porzucona na pastwę losu przez swoich możnych opiekunów. Tak jak Targowica, która nic by nie zrobiła bez wsparcia Rosji, tak wy – przywódcy „totalnej opozycji” nie zrobicie już nic bez wsparcia Unii. Bezwarunkowe żądanie wydrukowania stanowiska wyrażonego przez niepełny skład Trybunału Konstytucyjnego w obecnej sytuacji zakrawa na śmieszność.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie jest ważne bezpieczeństwo Polaków. Ważne jest pokazanie naszych racji. Narobić wstydu rządzącym w imię obrony własnych interesów, interesów środowiska za wszelką cenę. Bo władza chce bezpieczeństwa dla dobra społeczeństwa, a jak jej podstawimy nogę, to jest minimalna szansa na to, że się ugnie. Szantaż racji środowisk wobec wyboru dobra wyższego. Skąd ta desperacja? Skąd to uruchomienia mechanizmu Targowicy? Ponieważ, jak stwierdził mec. Giertych, poparcie Unii okazało się iluzoryczne.
Tym na szczęście Wspólnota Europejska w osobie Komisji różni się od Rosji Katarzyny II i dlatego dalej możemy w niej trwać. Natomiast „totalna opozycja” pozbawiona wsparcia zewnętrznego zostaje praktycznie z niczym. Dlatego jedyne wyjście widzą ich liderzy w „pójściu na całość”. Oczywiście nie da to nic. Mocarstwa przyjadą na szczyt z ustalonym programem i żadne manifestacje tego nie zmienią. Większości spotkań na szycie NATO towarzyszyły brutalne występy „różnej maści lewactwa” i nie miały one żadnego wpływu na przebieg obrad. Ale przekaz IMP, czy też samego Giertycha pokazuje, że desperacja opozycji sięgnęła zenitu, bo została osamotniona. Chciałaby szantażem wymierzonym w bezpieczeństwo Polaków postawić rząd pod ścianą. Dlatego zamieniono komentarze, by nie uwypuklać frazy o „zdradzie” Komisji Europejskiej. Żeby odwlec tę przykrą chwilę, która i tak czeka ewentualnych demonstrantów-czytelników, kiedy wreszcie zorientują się, że reprezentują tylko jakąś część polskiej społeczności zamkniętą w ghettcie swoich przekonań i wyobcowaną od zdania większości. Ja wiem, że czasem prawda jest przykra i wygodniej postawić się w roli „frajera”. Ale faktem jest, że „totalna opozycja” została osamotniona i porzucona na pastwę losu przez swoich możnych opiekunów. Tak jak Targowica, która nic by nie zrobiła bez wsparcia Rosji, tak wy – przywódcy „totalnej opozycji” nie zrobicie już nic bez wsparcia Unii. Bezwarunkowe żądanie wydrukowania stanowiska wyrażonego przez niepełny skład Trybunału Konstytucyjnego w obecnej sytuacji zakrawa na śmieszność.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/294310-koniec-zludzen-nie-liczcie-na-bruksele-przekaz-giertycha-pokazuje-ze-desperacja-opozycji-siegnela-zenitu-bo-ta-zostala-osamotniona?strona=2