Ponad 100 organizacji pozarządowych lobbuje za ściągnięciem imigrantów do Europy. Jedna trzecia z nich jest finansowana przez Unię Europejską i spekulanta George’a Sorosa. Instytut Społeczeństwa Otwartego, którego założycielem jest samozwańczy filantrop i humanista, wydaje rocznie ponad miliard dolarów na inicjatywy pro-imigracyjne
— mówi Bernard Carayon, francuski prawnik i ekonomista, były poseł centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Nicolasa Sarkozy’ego, obecnie burmistrz gminy Lavaur, w rozmowie z francuskim portalem „Atlantico”.**
Według niego niektóre z finansowanych przez Sorosa NGO-sów „mają ogromny wpływ na ośrodki decyzyjne w Unii”.
Mamy choćby Instytut Społeczeństwa Otwartego (Open Society) czy Migration Policy Institute w Waszyngtonie, które opublikowały niedawno, w obliczu kryzysu uchodźczego, wspólny raport o tym jak prywatny sponsoring może wpłynąć na zadomowienie imigrantów w krajach członkowskich UE. Autorzy raportu nie ukrywają swej radości z faktu, że dzięki pieniądzom Sorosa, i innych sponsorów, udało się ściągnąć imigrantów do Unii, poza oficjalnym systemem kwot. I to za zgodą i aprobata Komisji Europejskiej
—wyjaśnia Bernard Carayon. Kolejną organizacją pozarządową, finansowaną przez Sorosa, jest PICUM, czyli Platforma międzynarodowej współpracy imigrantów bez ważnych dokumentów, zarejestrowana w Brukseli.
Ma ona ogromny wpływ na politykę imigracyjną unijnych instytucji. Niedawno opublikowała raport, który miał zwiększyć dostęp nielegalnych imigrantów do systemu sprawiedliwości i służby publicznej. PICUM jest finansowana przez Open Society Sorosa
—wylicza francuski ekonomista i prawnik, wykładowca w Narodowym Instytucie Nauk Politycznych (IEP) w Paryżu. Według niego Soros, ten „fałszywy humanista”, usiłuje zwiększyć ruch imigracyjny także poprzez wspieranie „różnorodnych kolorowych rewolucji w krajach trzeciego świata”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ponad 100 organizacji pozarządowych lobbuje za ściągnięciem imigrantów do Europy. Jedna trzecia z nich jest finansowana przez Unię Europejską i spekulanta George’a Sorosa. Instytut Społeczeństwa Otwartego, którego założycielem jest samozwańczy filantrop i humanista, wydaje rocznie ponad miliard dolarów na inicjatywy pro-imigracyjne
— mówi Bernard Carayon, francuski prawnik i ekonomista, były poseł centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Nicolasa Sarkozy’ego, obecnie burmistrz gminy Lavaur, w rozmowie z francuskim portalem „Atlantico”.**
Według niego niektóre z finansowanych przez Sorosa NGO-sów „mają ogromny wpływ na ośrodki decyzyjne w Unii”.
Mamy choćby Instytut Społeczeństwa Otwartego (Open Society) czy Migration Policy Institute w Waszyngtonie, które opublikowały niedawno, w obliczu kryzysu uchodźczego, wspólny raport o tym jak prywatny sponsoring może wpłynąć na zadomowienie imigrantów w krajach członkowskich UE. Autorzy raportu nie ukrywają swej radości z faktu, że dzięki pieniądzom Sorosa, i innych sponsorów, udało się ściągnąć imigrantów do Unii, poza oficjalnym systemem kwot. I to za zgodą i aprobata Komisji Europejskiej
—wyjaśnia Bernard Carayon. Kolejną organizacją pozarządową, finansowaną przez Sorosa, jest PICUM, czyli Platforma międzynarodowej współpracy imigrantów bez ważnych dokumentów, zarejestrowana w Brukseli.
Ma ona ogromny wpływ na politykę imigracyjną unijnych instytucji. Niedawno opublikowała raport, który miał zwiększyć dostęp nielegalnych imigrantów do systemu sprawiedliwości i służby publicznej. PICUM jest finansowana przez Open Society Sorosa
—wylicza francuski ekonomista i prawnik, wykładowca w Narodowym Instytucie Nauk Politycznych (IEP) w Paryżu. Według niego Soros, ten „fałszywy humanista”, usiłuje zwiększyć ruch imigracyjny także poprzez wspieranie „różnorodnych kolorowych rewolucji w krajach trzeciego świata”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/293331-francuski-polityk-ostrzega-przed-sorosem-ma-ogromny-wplyw-na-polityke-imigracyjna-ue-finansowane-przez-niego-organizacje-lobbuja-za-europa-bez-granic