Węgierski płot nie zatrzymał uchodźców. Ponad 10 tys. osób przedarło się od początku roku przez ogrodzenie na granicy z Serbią

Fot. komany.gov.hu
Fot. komany.gov.hu

Płot wzdłuż południowej granicy Węgier, który miał powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów, jest dziurawy. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Węgier od początku roku granice w tym regionie przekroczyło ich ponad 10 tysięcy - donosi „TVP Info”.

Ciągnący się na odcinku ponad 500 kilometrów płot oddzielający Węgry od Serbii i Chorwacji - dotychczas powód dumy dla rządu Viktora Orbana - ciągle szturmują przemytnicy i nielegalni imigranci. O ile dotychczas głównie przecinali drut kolczasty teraz forsują ogrodzenia samochodami. Zniszczenia są coraz większe.

Jak twierdzi „TVP Info”, powołując się na dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Węgier, w styczniu i lutym na teren państwa węgierskiego nielegalnie przedostawało się około 15 osób dziennie – dynamika tego procederu stale rośnie i pod koniec kwietnia było to już około 125 osób.

Węgry stanowczo przeciwstawiają się sposobowi rozwiązania kryzysu jaki proponuje Komisja Europejska. Budapeszt nie zgadza się na obowiązkową relokację imigrantów do wszystkich krajów członkowskich i zapowiada kontynuacje polityki ochrony granic i deportowania nielegalnych uciekinierów.

Ryb, TVP Info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.