Miażdżący raport dla władz i służb w Brukseli. Drugiej eksplozji w stolicy Belgii można było uniknąć!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Miguel Discart on Flickr : https://www.flickr.com/people/miguel_discart_vrac/CC/Wikimedia Commons
Fot. Miguel Discart on Flickr : https://www.flickr.com/people/miguel_discart_vrac/CC/Wikimedia Commons

Parlamentarna komisja zajmująca się zamachami w Brukseli z 22 marca br. przedstawiła raport dotyczący ataków. Dokument nie zostawia suchej nitki na działaniach władz i służb w stolicy Belgii.

Okazuje się bowiem, że ponad godzinę od zamachu na lotnisku Zaventem zajęło brukselskim służbom i władzom miastom zorientowanie się, że stolica Belgii jest celem ataku terrorystycznego.

Dopiero wówczas wysłano ostrzeżenie i nakaz zamknięcia wszystkich linii metra i dworców kolejowych. Komunikat nadszedł jednak zbyt późno.

Być może ostrzeżenie pozwoliłoby zapobiec drugiemu zamachowi, ale e-mail dotyczący zamachu został wysłany… pod zły adres.

Jak ustalono, wiadomość ze stołecznej komendy policji została wysłana tylko do dyrektora metra, ale pod inne adresy, do których dostęp miał szereg osób odpowiedzialnych za jego funkcjonowanie, już nie.

To przesądziło sprawę. W wyniku ataków zginęły 32 osoby, a ponad 300 zostało rannych.

gah/tvn24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych