Obwinianie ludzi za zbrodnie których nie popełnili i przypisywanie im negatywnych cech i przymiotów bezpośrednio nosi znamiona rasizmu
— pisze Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia w liście do organizatora demonstracji uczniów szkoły średniej Rambam Mesivta, rabina Zeva Friedmana, przed polskim konsulatem w Nowym Jorku.
Podczas demonstracji uczestnicy występowali przeciwko „fałszowaniu historii” przez Polaków i wzywali do „rozliczenia się” z rzekomego „udziału w holokauście”.
Po rozpoznaniu przez Dział Dokumentacji Reduty Dobrego Imienia w trakcie postępowania antydyfamacyjnego stwierdziliśmy, że Zev Friedman jest najprawdopodobniej człowiekiem niezrównoważonym psychicznie.
Nie zmienia to jednak faktu, że podczas demonstracji powiedziano słowa, na które musi być odpowiedź. W tej chwili analizujemy zapis wideo, aby sprawdzić, czy to co mówił Friedman nadaje się do podjęcia akcji prawnej przeciwko niemu.
Poniżej pełna treść listu:
Szanowny Panie Friedman,
Piszę do Pana w imieniu tysięcy członków i sympatyków Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom w związku z podjętą przez Pana inicjatywą protestacyjną wymierzoną w polski rząd i Polaków. Oskarżył pan Polaków o współudział w holocauście. Demonstrację zorganizował Pan pod polskim konsulatem w Nowym Jorku.
Jestem niezwykle zaskoczony faktem, iż uważa Pan polsko-amerykańskiego pseudohistoryka i i szarlatana z Uniwersytetu w Princeton – J. T Grossa za uznanego na arenie międzynarodowej profesora historii.
Jak Pan zapewne wie, w rzeczywistości Gross nigdy nie studiował historii, a jego publicystyka sprowadza się do oszczerczej i antypolskiej propagandy sączonej w formie książek i artykułów. Nie przystoi otwartym i świadomym ludziom poniżać i degradować naród polski, który jako pierwszy przeciwstawił się nazistowskim Niemcom.
Obwinianie ludzi za zbrodnie których nie popełnili i przypisywanie im negatywnych cech i przymiotów bezpośrednio nosi znamiona rasizmu.
Proszę nie zapominać, że Polska przez stulecia była schronieniem dla prześladowanej i wypędzanej z krajów Europy Zachodniej społeczności żydowskiej. Działo się tak m.in. dlatego, że w Polsce w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, nie było żadnych aktów prawnych, które zakazywały Żydom na osiedlanie się, a Żydzi otrzymywali przywileje od królów Polski i mieli własny samorząd, niezależny od władzy królewskiej.
Jak Pan zapewne wie, podczas II Wojny Światowej Polska została przez Niemców zupełnie zniszczona, a Polacy nie mieli żadnej kontroli nad terytorium na którym mieszkali w tym czasie. Niemniej jednak w przeciwieństwie do wielu innych krajów (m.in. Rosji, Finlandii, Chorwacji, Albanii, Rumunii, Węgier, Belgii, Holandii, Francji, Danii, Norwegii, Szwecji oraz krajów bałtyckich) nie było żadnego „polskiego” rządu kolaboracyjnego, ani żadnych „polskich” jednostek SS (czy to ochotniczych, czy poborowych).
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Obwinianie ludzi za zbrodnie których nie popełnili i przypisywanie im negatywnych cech i przymiotów bezpośrednio nosi znamiona rasizmu
— pisze Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia w liście do organizatora demonstracji uczniów szkoły średniej Rambam Mesivta, rabina Zeva Friedmana, przed polskim konsulatem w Nowym Jorku.
Podczas demonstracji uczestnicy występowali przeciwko „fałszowaniu historii” przez Polaków i wzywali do „rozliczenia się” z rzekomego „udziału w holokauście”.
Po rozpoznaniu przez Dział Dokumentacji Reduty Dobrego Imienia w trakcie postępowania antydyfamacyjnego stwierdziliśmy, że Zev Friedman jest najprawdopodobniej człowiekiem niezrównoważonym psychicznie.
Nie zmienia to jednak faktu, że podczas demonstracji powiedziano słowa, na które musi być odpowiedź. W tej chwili analizujemy zapis wideo, aby sprawdzić, czy to co mówił Friedman nadaje się do podjęcia akcji prawnej przeciwko niemu.
Poniżej pełna treść listu:
Szanowny Panie Friedman,
Piszę do Pana w imieniu tysięcy członków i sympatyków Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom w związku z podjętą przez Pana inicjatywą protestacyjną wymierzoną w polski rząd i Polaków. Oskarżył pan Polaków o współudział w holocauście. Demonstrację zorganizował Pan pod polskim konsulatem w Nowym Jorku.
Jestem niezwykle zaskoczony faktem, iż uważa Pan polsko-amerykańskiego pseudohistoryka i i szarlatana z Uniwersytetu w Princeton – J. T Grossa za uznanego na arenie międzynarodowej profesora historii.
Jak Pan zapewne wie, w rzeczywistości Gross nigdy nie studiował historii, a jego publicystyka sprowadza się do oszczerczej i antypolskiej propagandy sączonej w formie książek i artykułów. Nie przystoi otwartym i świadomym ludziom poniżać i degradować naród polski, który jako pierwszy przeciwstawił się nazistowskim Niemcom.
Obwinianie ludzi za zbrodnie których nie popełnili i przypisywanie im negatywnych cech i przymiotów bezpośrednio nosi znamiona rasizmu.
Proszę nie zapominać, że Polska przez stulecia była schronieniem dla prześladowanej i wypędzanej z krajów Europy Zachodniej społeczności żydowskiej. Działo się tak m.in. dlatego, że w Polsce w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, nie było żadnych aktów prawnych, które zakazywały Żydom na osiedlanie się, a Żydzi otrzymywali przywileje od królów Polski i mieli własny samorząd, niezależny od władzy królewskiej.
Jak Pan zapewne wie, podczas II Wojny Światowej Polska została przez Niemców zupełnie zniszczona, a Polacy nie mieli żadnej kontroli nad terytorium na którym mieszkali w tym czasie. Niemniej jednak w przeciwieństwie do wielu innych krajów (m.in. Rosji, Finlandii, Chorwacji, Albanii, Rumunii, Węgier, Belgii, Holandii, Francji, Danii, Norwegii, Szwecji oraz krajów bałtyckich) nie było żadnego „polskiego” rządu kolaboracyjnego, ani żadnych „polskich” jednostek SS (czy to ochotniczych, czy poborowych).
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/292811-list-do-rabina-friedmana-ws-skandalicznej-demonstracji-w-ny-obwinianie-ludzi-za-zbrodnie-ktorych-nie-popelnili-nosi-znamiona-rasizmu