Szymański o wizycie wiceszefa KE: "Timmermans jest zawsze mile widziany w Polsce. Ale Komisja Europejska nie jest stroną sporu"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Fratria/wPolityce.pl
fot. Fratria/wPolityce.pl

W żadnym wypadku nie ma takiej sytuacji, by rząd polski nie życzyłby sobie wizyty pana Timmermansa. Niedawno wiceprzewodniczący był w Warszawie i była to dobra wizyta. Uporządkowaliśmy wiele spraw, co jest dobrym początkiem do dalszego ciągu, który jest ściśle powiązany z dynamiką procesu politycznego w Polsce

– mówił wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański w „Polityce przy Kawie” na antenie TVP1.

Warto poczekać, aż w tej sprawie w Polsce pojawią się nowe fakty

– dodał.

Szymański podkreślał, że to nie Komisja Europejska jest stroną w sporze o Trybunał Konstytucyjny. Problem istnieje pomiędzy polskimi siłami politycznymi.

To polscy politycy muszą znaleźć rozwiązanie sytuacji, którą mamy jeśli chodzi o podział opinii ws. Trybunału. Przewodniczący Timmermans jest zawsze mile widziany w Polsce. Komisja Europejska nie jest stroną sporu. KE przygląda się, ma opinię

– powiedział wiceszef MSZ.

Szymański tłumaczył też słowa Witolda Waszczykowskiego nt. wizyty Timmermansa w Polsce.

Minister Waszczykowski zapytany o konkretną datę, zwrócił uwagę, że aby do wizyty doszło trzeba wspólnie ustalić datę, którą uznamy za sensowną. Faktycznie na tym etapie takich rozmów nie prowadziliśmy. Ja jestem już niemal w codziennym kontakcie z gabinetem przewodniczącego Timmermansa i z łatwością taką datę znajdziemy

– stwierdził.

Dalszy ciąg na następnej stronie ===>

Szymański mówił, że ewentualna wizyta Jeana Claude’a Junckera (przewodniczącego Komisji Europejskiej) nie powinna dotykać sprawy Trybunału Konstytucyjnego.

Naszym wspólnym celem jest, by wizyta przewodniczącego Junckera była wizytą gospodarczą

– powiedział.

Byłbym zaskoczony, gdyby Komisja Europejska po paru dniach studiowania dość skomplikowanego tekstu opinii Komisji Weneckiej przyniosła nagle plik rozwiązań i rzuciła je na stół. Powagą tej komisji jest to, by przygotować rozwiązania, które w roztropny sposób odpowiedzą na oczekiwania, sugestie Komisji Weneckiej.

Szymański stwierdził też, że rząd nie może wpłynąć na polskich parlamentarzystów, od których zależy kwestia rozwiązania problemu Trybunału Konstytucyjnego.

Nie możemy w żaden sposób zmusić, ani nawet zainspirować przywództwa politycznego większości parlamentarnej i opozycji, by wykuć kompromis naprawdę odpowiadający bardzo zróżnicowanym stronom, które w różny sposób postrzegają swoje przewagi w tym procesie

– powiedział.

My tego sporu nie traktujemy jako sporu z Komisją Europejską. KE też nie chce tego tak traktować

– dodał.

Mly/TVP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych