Petycja do Parlamentu Europejskiego o zaprzestanie ingerencji w wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej Polskiej

fot. wPolityce.pl/Fratria
fot. wPolityce.pl/Fratria

Apelujemy do Parlamentu Europejskiego o powstrzymanie się od ingerencji w wewnętrzne sprawy naszego kraju i od angażowania się w obronę postkomunistycznych patologii. Uzurpowanie sobie praw wyłącznego suwerena - polskiego narodu - nigdy nie spotka się z jego akceptacją

– piszą przedstawiciele Stowarzyszenia Polska Jest Najważniejsza w petycji kierowanej do Parlamentu Europejskiego.

Nie występujemy w imieniu żadnej partii ani organizacji politycznej, zwracamy się w imieniu własnym, w imieniu większości obywateli Rzeczypospolitej Polskiej i polskiego narodu, szanującego ponad wszystko prawo do wolności i suwerenności realizowane w demokratycznych i sprawiedliwych procedurach. Historia doświadczała Polskę boleśnie. Przeżyliśmy ponad wiekową utratę państwowości na rzecz zaborczych sąsiadów, w XX wieku staliśmy się ofiarą niemieckiego i sowieckiego totalitaryzmu. Podczas gdy kraje Europy zachodniej budowały dobrobyt swoich obywateli, Polacy nadal cierpieli upokorzenia pod rządami namiestników władzy urzędującej w Moskwie. Z nadzieją na powrót do wolnej i suwerennej Ojczyzny polscy żołnierze walczyli na wszystkich europejskich frontach za wolność naszą i waszą. Po zakończeniu II wojny światowej dziesiątki tysięcy z nich zostało zamordowanych i wyklętych przez komunistyczną władzę. W latach 1956, 1968, 1970 i 1976 tłumione były kolejne antykomunistyczne powstania i masowe protesty. W roku 1980 wielki zryw niepodległościowy - powstanie Solidarności - zakończył się po 17 miesiącach wprowadzeniem stanu wojennego. Po 1989 roku, wraz z osłabieniem hegemonii Moskwy, powróciły nadzieje nie tylko na poszerzenie osobistych wolności, lecz także na niepodległą i sprawiedliwie rządzoną Polskę, która stanie się równoprawnym podmiotem polityki międzynarodowej i ważnym filarem bezpiecznej Europy. Wbrew tym oczekiwaniom, polityczna i społeczna rzeczywistość III Rzeczypospolita okazała się przede wszystkim wynikiem umowy zawartej przez część działaczy i doradców Solidarności z politykami komunistycznego reżimu. Osoby związane z poprzednim systemem, często bezpośrednio odpowiedzialne za bezprawie i zbrodnie, dysponując materiałami kompromitującymi wielu prominentnych przedstawicieli elit III RP, stały się beneficjentami przemian ekonomicznych i zachowały wpływy polityczne a także realną władzę, szczególnie w służbach specjalnych, sądownictwie i w mediach. Próba dekomunizacji podjęta w 1992 roku przez rząd Jana Olszewskiego - wyłoniony po pierwszych po II wojnie światowej w pełni wolnych wyborach - zakończyła się jego obaleniem. Kolejne nadzieje na zerwanie z komunistycznym dziedzictwem przerwała narodowa tragedia w dniu 10 kwietnia 2010 roku, kiedy w Rosji, nad Smoleńskiem, zginął Prezydent Lech Kaczyński, wielu wybitnych polityków i najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego. Kolejne pięć lat było trudnym i bolesnym okresem naszej najnowszej historii. W mediach z których zwolniono niezależnych dziennikarzy, szydzono z tych którzy zginęli, z tych którzy pragnęli godnie uczcić ich pamięć i z tych, którzy usiłowali dotrzeć do prawdy o smoleńskiej katastrofie. Dialog społeczny zastąpiła nachalna propaganda. Dochodziło nie tylko do jawnego łamania prawa, lecz także do łamania fundamentalnych zasad demokracji, czego świadectwem były wybory samorządowe w roku 2014, w których procent głosów nieważnych nie miał swojego odpowiednika w żadnym demokratycznym kraju na świecie. W roku 2015 roku w wyborach kontrolowanych przez oddolny ruch obywatelski Polacy wybrali nowego Prezydenta i nowy Parlament, do którego po raz pierwszy nie weszły partie o rodowodzie komunistycznym, a politycy konserwujący system zostali odsunięci od władzy i znaleźli się w opozycji. Nowy rząd podjął niezbędne reformy, których oczekiwała większość społeczeństwa. Podjął też działania mające na celu przywrócenie elementarnej sprawiedliwości i bezpieczeństwa w życiu publicznym. To nie demokracja w Polsce jest dzisiaj zagrożona. Zagrożona jest bezkarność komunistycznych zbrodni oraz bezkarność niegodziwości dokonanych po 1989 roku przez część dotychczas rządzącej Polską „elity”, obecnie szukającej pomocy poza jej granicami. Apelujemy do Parlamentu Europejskiego o powstrzymanie się od ingerencji w wewnętrzne sprawy naszego kraju i od angażowania się w obronę postkomunistycznych patologii. Uzurpowanie sobie praw wyłącznego suwerena - polskiego narodu - nigdy nie spotka się z jego akceptacją.

Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza

PODPISZ PETYCJĘ

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.