Talibowie przyznali się do zamachu w Pakistanie. Celem ataku - mieli być chrześcijanie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

W wybuchu przed parkiem w Lahore w pakistańskim Pendżabie zginęło w niedzielę co najmniej 65 osób; 300 zostało rannych. Celem zamachu, do którego przyznała się frakcja talibów Jamaat-ul-Ahrar, mieli być chrześcijanie.

Do wybuchu doszło w rejonie parkingu przed parkiem Gulshan-e-Iqbal, kilka zaledwie metrów od dziecięcych huśtawek. Park w niedzielny wielkanocny wieczór był pełen ludzi. Rannych, z których część jest w stanie krytycznym, zabrano do sześciu szpitali w mieście; większość to kobiety i ponad 50 dzieci.

Szef lokalnej policji Haider Ashraf powiedział, że wybuch spowodował zamachowiec samobójca, ale dochodzenie trwa nadal.

Premier rządu stanowego Shahbaz Sharif ogłosił trzydniową żałobę i obiecał doprowadzić sprawców przed oblicze sprawiedliwości.

Do przeprowadzenia zamachu z udziałem samobójcy przyznała się Jamaat-ul-Ahrar, czyli frakcja organizacji Tehrik-i-Taliban. Rzecznik frakcji Ehsanullah Ehsan jednocześnie oświadczył, że celem zamachu była chrześcijańska mniejszość.

Chcemy w ten sposób przekazać premierowi Nawazowi Sharifowi, że wkroczyliśmy do Lahore. Może on robić, co chce, ale nie będzie w stanie nas powstrzymać. Nasi zamachowcy samobójcy będą kontynuować te zamachy”

— powiedział rzecznik talibów.

Z kolei w Islamabadzie skierowano w niedzielę na ulice wojsko. Wcześniej doszło tam do starć policji z protestującymi przeciwko powieszeniu z wyroku sądu mordercy gubernatora Pendżabu Salmana Taseera. Taseer bronił chrześcijanki Asi Bibi oskarżonej o bluźnierstwo.

CZYTAJ TEŻ: Pakistan: Polityk zginął, bo ujął się za chrześcijanką. W obronie jego mordercy wybuchły zamieszki

Bojownicy islamscy w Pakistanie bardzo często atakowali chrześcijan i inne mniejszości w ciągu ostatnich 10 lat. Chrześcijanie oskarżają rząd o to, że niewiele czyni, aby ich ochronić.

Pakistan, zamieszkany przez 200 mln ludzi, głównie sunnitów, jest nękany rebeliami talibów, działalnością gangów i przemocą na tle wyznaniowym. Cierpią chrześcijanie, którzy stanowią zaledwie od 2 do 4 proc. (w zależności od źródła) i często pomawiani są o bluźnierstwa wobec islamu, za co grozi kara śmierci.

Pendżab jest największą i najbogatszą prowincją kraju, do niedawna też najspokojniejszą. Ze stolicy Pendżabu, Lahore, pochodzi premier Pakistanu Nawaz Sharif. Jego przeciwnicy oskarżają go o tolerowanie bojowników w zamian za pokój w prowincji. Premier oczywiście zdecydowanie odrzuca te oskarżenia.

W 2014 roku Pakistan rozpoczął ofensywę przeciwko talibom i sprzymierzonym z nimi bojownikami w Waziristanie Północnym, starając się wygnać ich z bezpiecznych górskich kryjówek, z których dżihadyści przeprowadzali ataki w Pakistanie i Afganistanie po drugiej stronie granicy.

W zeszłym roku zginął cieszący się popularnością minister w prowincjonalnych władzach Pendżabu oraz co najmniej osiem osób w wybuchu bomby, który zniszczył jego dom.

CZYTAJ TEŻ: Samobójczy zamach w Pakistanie. Co najmniej 65 zabitych, 300 rannych. Większość to kobiety i dzieci

Zamach w Pakistanie potępił Watykan.

Straszliwa rzeź kilkudziesięciu niewinnych osób przed publicznym parkiem w Lahaurze we wschodnim Pakistanie rzuca cień smutku i cierpienia na święta Wielkanocne

-– stwierdził rzecznik Stoicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardi SJ.

„Po raz kolejny tchórzliwa zabójcza nienawiść niegodziwie szaleje wobec najbardziej bezbronnych. Wraz z papieżem - który został poinformowany o tym wydarzeniu - modlimy się za ofiary, jesteśmy blisko rannych, poszkodowanych rodzin, ich ogromnego bólu, członków mniejszości chrześcijańskich ponownie dotkniętych fanatyczną przemocą i całym bolejącym narodem pakistańskim. Jak stwierdził dziś rano Ojciec Święty pomimo tych straszliwych przejawów nienawiści Ukrzyżowany Chrystus stale daje nam odwagę i nadzieję potrzebne do budowy dróg współczucia, solidarności z cierpiącymi, dialogu, sprawiedliwości, pojednania i pokoju”

-– stwierdził ks. Lombardi.

ansa/PAP/KAI

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych