Nie może być tolerancji dla islamizmu, czyli doktryny politycznej, która wysnuwana jest z religii islamu
– mówił w „Poranku Wnet Witold Gadowski.
Gadowski komentował wczorajszy zamach w Brukseli, mówiąc o powodach radykalizacji postaw w Europie.
Dziennikarz tygodnika „wSieci” przypomniał sytuację gdy tłum arabów z dzielnicy Molenbeek obrzucił kamieniami policję, która wyprowadzała aresztowanego Salaha Adbeslama.
To nie jest tak, że w społeczeństwach zachodnich tylko ekstremiści mówią o dżihadzie i wysadzają się. Tylko taki jest nastrój tych społeczności. One zresztą są terroryzowane przez radykalnych imamów i policje szariackie. Taka jest rzeczywistość Szwecji, Holandii, Danii i właśnie Belgii. Nie mówiąc już o Francji
– stwierdził Gadowski.
Są dzielnice w miastach Europy Zachodniej, gdzie symbole dżihadystów i symbole Państwa Islamskiego są widoczne. Dotychczas policja belgijska i służby, na to nie reagowały, ale po Paryżu rzeczywiście Francuzi mocno nacisnęli i rozpoczęły się aresztowania. Zatrzymanie Salaha Abdeslama było takim punktem wyzwalającym serie zamachów, które wybuchły wczoraj w Brukseli
– powiedział.
Gadowski zwraca uwagę na to jak islam zupełnie nie współgra z europejską wizją świata.
W doktrynie islamu i w prawie Szariatu, każde państwo ma być państwem podległym Allahowi; demokracja jest bluźnierstwem, ponieważ każda władza pochodzi od Allaha
– powiedział Gadowski.
Gadowski twierdzi, że należy podjąć zdecydowane działania w stosunku do islamistów.
Należy przycisnąć śrubę. Z nimi nie ma już żadnych rozmów. Nie ma żadnych rozmów z tymi, którzy propagują takie treści, wywieszają czarne flagi i unoszą palec wskazujący do góry. To są symbole, którymi posługuje się Państwo Islamskie. I te symbole, tak jak symbole faszystowskie należy natychmiast karać
– powiedział.
Nie może być tolerancji dla islamizmu, czyli doktryny politycznej, która wysnuwana jest z religii islamu
– dodał.
Następnie Gadowski poruszył kluczowy problem. Sprawę fanatycznych imamów, którzy sprawują rząd dusz nad młodymi muzułmanami.
Należy ich deportować do Syrii, czyli ich ukochanego państwa, do ich ziemi obiecanej
– powiedział dziennikarz „wSieci”.
Radykalni imamowie to z reguły ludzie charyzmatyczni i z łatwością zarażają słabo wykształconych, młodych wyznawców islamu. Internet nie ma takiej mocy, indoktrynacja musi być najpierw zainspirowana w środowisku najbliższym, a najbliższym środowiskiem dla tych ludzi jest meczet, który nie jest klasyczną świątynią jaką sobie wyobrażają chrześcijanie, że to jest miejsce gdzie się spotkamy modlimy. Meczet to ośrodek kultury i religii ale także polityki islamskiej i właśnie politykę dżihadystów robi się w meczetach
– dodał.
Jednym z kluczowych elementów kryzysu terrorystycznego jest kwestia finansowania działalności radykalnych muzułmanów.
Wystarczy prześledzić jak i do kogo płyną pieniądze z Arabii Saudyjskiej oraz z Kataru. Wtedy mamy już od razu wykazane ogniska salafickie i wahabickie w Europie. Te grupy trzeba wyodrębnić i poddać obserwacji oraz represji. Jeśli zaczną łamać prawo i deportować. A po pierwsze nie możemy wpuszczać przestępców na nasze terytorium
– powiedział Gadowski.
Dziennikarz przypomina też jaką rolę w międzynarodowym „bałaganie” odegrały Stany Zjednoczone.
Nie sposób nie zauważyć, że autorem kryzysu, który teraz dotyka Europę jest prezydent Bush i prezydent Obama. To oni rozpoczęli awanturę w Iraku i w Syrii. Oni też stoją za tym, że rozpadł się kordon sanitarny w Afryce północnej. Śmierć Kaddafiego spowodowała, że ten kordon, który powstrzymywały migracje z Afryki do Europy, przestał istnieć.
Mly/radiownet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/286204-gadowski-o-islamistach-sponsorowanych-przez-arabie-saudyjska-i-katar-te-grupy-trzeba-wyodrebnic-i-poddac-obserwacji-oraz-represji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.