Czeskie „Lidové noviny” przekonują, że Merkel przesunęła CDU na lewo i realizuje politykę Zielonych.
Niemiecka kanclerz realizuje od jakiegoś czasu duży eksperyment imigracyjny, który w niedzielę po raz pierwszy został oceniony przez wyborców. Kogo reprezentuje przy tym Angela Merkel? Chrześcijańskich Demokratów, czy raczej Zielonych, w których interesie działa? Nie da się ukryć, że znaczna część narodu wciąż za nią stoi. Ale tylko jako szefowej rządu, a nie liderce partii. Na CDU Niemcom już nie zależy
—wyjaśnia gazeta. Zdaniem bułgarskiego dziennika „Sega” Merkel utraciła miłość Niemców.
Potwierdziły się sondaże, mówiące o spadającym poparciu dla polityki „otwartych ramion” pani kanclerz. Wbrew zapewnieniom CDU niedzielne wybory mają znaczenie dla całego kraju, a nie tylko dla tych trzech landów, w których się odbyły. Brunatne myśli wdarły się do samego środka społeczeństwa. Merkel musi bardzo uważać. Jej przeciwnicy nadchodzą z najmniej spodziewanej strony
—twierdzi dziennik. Komentarze w niemieckiej prasie są utrzymane w podobnym tonie. W opinii „Süddeutsche Zeitung” potrójne niedzielne wybory „przejdą do historii RFN”.
Pozwalały one i pozwalają one spojrzeć w przyszłość niemieckiej demokracji. Pokazują, jak następuje proces rozpadu starego krajobrazu partyjnego oraz kierują spojrzenie na zagrożenie dla demokracji. Ma ono krótką nazwę: AfD; wschód Niemiec brunatnieje. Potrójne niedzielne wybory ukazują także, jak traktować tego typu zagrożenia: w sposób zdecydowanie opanowany
—przekonuje monachijska gazeta. Stołeczna opiniotwórcza „Die Welt” zaś uważa, że „kryzys migracyjny przeorał partyjny krajobraz”.
Wraz z AfD do zwycięzców zalicza się partia, która korzysta głównie na tym, że postrzegana jest jako głośna opozycja wobec polityki rządu. […] Angela Markel będzie miała z CDU w przyszłości jeszcze ciężej. Partia ta płaci wysoką cenę za kontrowersyjną politykę wobec uchodźców, którą kanclerz w sposób nieustraszony oraz nieugięcie broni. Na uwadze ma ona dobro kontynentu i kraju, a najmniej własnej partii. Nie każdy zechce jej to wybaczyć. Kanclerz Merkel potrzebuje bezzwłocznie sukcesów
—poskreśla dziennik. „Frankfurter Allgemeine Zeitung„ twierdzi, że „linia polityczna Angeli Merkel przyciąga osoby z obozu lewicy”.
(..). Z czysto koalicyjnego puntu widzenia Merkel niczego nie zmarnowała przesunięciem CDU na lewo (..), jednak CDU pozostawia tym samym coraz więcej przestrzeni politycznej AfD, co ta z wdzięcznością wykorzystuje
—zaznacza gazeta.
Ryb, welt.de, DW, Lidové noviny, guardian.co.uk
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Czeskie „Lidové noviny” przekonują, że Merkel przesunęła CDU na lewo i realizuje politykę Zielonych.
Niemiecka kanclerz realizuje od jakiegoś czasu duży eksperyment imigracyjny, który w niedzielę po raz pierwszy został oceniony przez wyborców. Kogo reprezentuje przy tym Angela Merkel? Chrześcijańskich Demokratów, czy raczej Zielonych, w których interesie działa? Nie da się ukryć, że znaczna część narodu wciąż za nią stoi. Ale tylko jako szefowej rządu, a nie liderce partii. Na CDU Niemcom już nie zależy
—wyjaśnia gazeta. Zdaniem bułgarskiego dziennika „Sega” Merkel utraciła miłość Niemców.
Potwierdziły się sondaże, mówiące o spadającym poparciu dla polityki „otwartych ramion” pani kanclerz. Wbrew zapewnieniom CDU niedzielne wybory mają znaczenie dla całego kraju, a nie tylko dla tych trzech landów, w których się odbyły. Brunatne myśli wdarły się do samego środka społeczeństwa. Merkel musi bardzo uważać. Jej przeciwnicy nadchodzą z najmniej spodziewanej strony
—twierdzi dziennik. Komentarze w niemieckiej prasie są utrzymane w podobnym tonie. W opinii „Süddeutsche Zeitung” potrójne niedzielne wybory „przejdą do historii RFN”.
Pozwalały one i pozwalają one spojrzeć w przyszłość niemieckiej demokracji. Pokazują, jak następuje proces rozpadu starego krajobrazu partyjnego oraz kierują spojrzenie na zagrożenie dla demokracji. Ma ono krótką nazwę: AfD; wschód Niemiec brunatnieje. Potrójne niedzielne wybory ukazują także, jak traktować tego typu zagrożenia: w sposób zdecydowanie opanowany
—przekonuje monachijska gazeta. Stołeczna opiniotwórcza „Die Welt” zaś uważa, że „kryzys migracyjny przeorał partyjny krajobraz”.
Wraz z AfD do zwycięzców zalicza się partia, która korzysta głównie na tym, że postrzegana jest jako głośna opozycja wobec polityki rządu. […] Angela Markel będzie miała z CDU w przyszłości jeszcze ciężej. Partia ta płaci wysoką cenę za kontrowersyjną politykę wobec uchodźców, którą kanclerz w sposób nieustraszony oraz nieugięcie broni. Na uwadze ma ona dobro kontynentu i kraju, a najmniej własnej partii. Nie każdy zechce jej to wybaczyć. Kanclerz Merkel potrzebuje bezzwłocznie sukcesów
—poskreśla dziennik. „Frankfurter Allgemeine Zeitung„ twierdzi, że „linia polityczna Angeli Merkel przyciąga osoby z obozu lewicy”.
(..). Z czysto koalicyjnego puntu widzenia Merkel niczego nie zmarnowała przesunięciem CDU na lewo (..), jednak CDU pozostawia tym samym coraz więcej przestrzeni politycznej AfD, co ta z wdzięcznością wykorzystuje
—zaznacza gazeta.
Ryb, welt.de, DW, Lidové noviny, guardian.co.uk
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/285051-media-o-sukcesie-wyborczym-afd-merkel-musi-teraz-bardzo-uwazac-okazalo-sie-ze-istnieje-przestrzen-polityczna-na-prawo-od-cdu?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.