Witold Waszczykowski u Jana Pospieszalskiego: Tłumaczymy partnerom w Unii, że nie możemy zatrzymywać migrantów w Polsce wbrew ich woli

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Rafał Guz
fot. PAP/Rafał Guz

**Będziemy się domagać, by przyjąć uchodźców tych, którzy deklarują gotowość przyjazdu do Polski. Bo jak wiemy olbrzymia większość nie chce

— mówił minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski w programie Jana Pospieszalskiego „Bliżej”.

Ja wyjaśniał:

Tłumaczymy, że wtedy, moglibyśmy taką kwotę przyjąć i zatrzymać tylko w przypadku gdyby były zamknięte granice i nie mogliby wyjechać.

Kiedy granice są otwarte – to jasno tłumaczymy, że ze względu na niemożność zatrudnienia tych ludzi tutaj — w Polsce, gdzie ponad półtora miliona Polaków nie ma pracy, a ponad 2 mln poszukuje pracy za granicą każdy przyjąć tysięcy – jest skazany na porażkę.

Poza tym biorąc pod uwagę różnice w programach pomocowych dla uchodźców – jest chyba oczywiste, że każdy kto przyjedzie do Polski szukać azylu i zobaczy,że za miedzą są znacznie lepsze warunki to zdecyduje się wyjechać.

Minister tłumaczył, że Polska nie może zatrzymywać imigrantów wbrew ich woli:

My nie możemy nikogo zatrzymać nawet jeśli by ich siła przywieziono – jesteśmy zobowiązani ich zidentyfikować wydać karty pobytu. I na  podstawie tych kart pobytu mogą podróżować po całej Europie.

— powiedział. I dodał:

Tłumaczymy logicznie naszym partnerom w UE – to jest wysiłek jałowy, za który Unia zapłaci a i tak większość z nich wyląduje w Europie Zachodniej.

Minister przyznał, że gremiach unijnych jest oczekiwanie, że to kanclerz Merkel, która zapoczątkowała tę falę migracji, zaproponuje rozwiązanie .

Turcja na tych podziałach w UE gra. Domaga się ułatwień wizowych i ułatwień w drodze do członkostwa w UE. Mamy olbrzymi problem, bo gości na terenie Turcji wiele milionów uciekinierów z Iraku i innych odległych krajów takich jak Pakistan.

Jak podkreślił szef naszej dyplomacji:

Nasze stanowisko jest jasne. Po pierwsze trzeba zacząć rozwiązywać kryzysy – konflikty które powodują falę migracji. Uregulować sytuację w Libii w Syrii Iraku. Zwalczyć Państwo Daesz.

Jego zdaniem od wielu lat Unia zaniedbała te problemy.

Interesowała się Brexitem, Grecją, strefa euro. Natomiast te kryzysy, które zaczęły się w czasie wiosny arabskiej w 2010-11 r były odpychane z agendy unijnej. Trzeba do tego wrócić i te problemy rozwiązywać Trzeba zacząć pomagać tam na miejscu. A więc najpierw uregulowania pokojowe, potem pomoc humanitarna tam, wreszcie zabezpieczenie granic europejskich

— powiedział Witold Waszykowski.

ansa/ TVP 1

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych