Bułgarskie manewry na granicy z Grecją i Macedonią. 400 funkcjonariuszy będzie zapobiegać nielegalnej imigracji

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Ponad 400 wojskowych, żandarmów i policjantów granicznych z techniką bojową uczestniczyło w sobotę w ćwiczeniach na granicy Bułgarii z Grecją i Macedonią. Przejścia graniczne z oboma krajami były zamknięte przez ponad godzinę.

O ćwiczeniach poinformował na konferencji prasowej premier Bojko Borysow.

Przekazał, że taka liczba funkcjonariuszy na granicy zostanie utrzymana w najbliżsym czasie, by strzec ją przed nielegalną migracją. Do skierowania wojska na granicę doszło po znowelizowaniu w mijającym tygodniu ustawy o obronności i siłach zbrojnych. Umożliwia ona użycie wojska dla ochrony granic państwa.

Oni będą tu na stałe. Będą pilnować wszystkich możliwych miejsc, przez które do Bułgarii mogą przedostać się nielegalni migranci

— powiedział.

Migranci powinni przechodzić wyłącznie legalnie przez punkty graniczne

— oznajmił Borysow i podkreślił, że będzie bronić tego stanowiska podczas poniedziałkowego szczytu unijnego w sprawie migracji.

Poinformował, że otrzymał od przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska list z poparciem dla stanowiska, iż należy przywrócić reguły schengeńskie, przepuszczać migrantów wyłącznie przez punkty graniczne, rejestrować i pobierać odciski palców.

Dalej mogą jechać tylko, jeśli mają potwierdzenie, że zostaną przyjęci

— przekazał.

ansa/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych