TYLKO U NAS. Analiza prof. Policastro o sporze dot. TK: "Komisja Europejska stosuje inne miary oceny w zależności od jednej albo drugiej opcji politycznej"

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Sytuacja praworządności w całej Unii wymaga dzisiaj pogłębienia i refleksji. Moim zdaniem jesteśmy też w obliczu powstania Państwa autorytarnego w całej Unii. Państwo autorytarne jest charakteryzowane przez to, że przeciwwagi instytucjonalne zostają ograniczone

— powiedział w swej analizie dr hab. Pasquale Policastro, wykładowca Uniwersytetu Szczecińskiego.

Ma to miejsce w Unii Europejskiej przez to, że niektóre Państwa nabierają charakteru politycznie wiodącego wbrew zasadom traktatów, bez przeciwwagi innych państw

— dodał naukowiec.

Policastro zwraca uwagę na to jak PO wybierała członków Trybunału Konstytucyjnego.

Podczas rządów Platformy Obywatelskiej, a mianowicie od listopada 2007, nastąpiło obsadzenie kolejnych stanowisk przez większość parlamentarną. Już w 2012, 8 sędziów TK zostało wybranych przez tą samą większość parlamentarną. W ostatecznym kształcie ustawy z 25 czerwca 2015 r., kwestie wyboru sędziów zostały regulowane w następujący sposób, „Art. 19. 1. Prawo zgłaszania kandydata na sędziego Trybunału przysługuje Prezydium Sejmu oraz grupie co najmniej 50 posłów. 2. Wniosek w sprawie zgłoszenia kandydata na sędziego Trybunału składa się do Marszałka Sejmu nie później niż 3 miesiące przed dniem upływu kadencji sędziego Trybunału.” Prezydent RP, Bronisław Komorowski, podpisał tę ustawę w dniu 21 lipca 2015 r

— mówił.

Zdaniem naukowca, nie należy dziwić się działaniom PiS, które do TK wprowadziło swoich przedstawicieli. Policastro przypomina też jak Unia Europejska reagowała na zmiany w Polsce w czasie rządów Platformy.

Nie można się w tej sytuacji dziwić, że po 8 latach siły opozycyjne, które zostały wybrane demokratycznie próbują prowadzić rządy tak jak poprzednicy, a mianowicie siłą większości. Powstanie konfliktu związanego z Trybunałem Konstytucyjnym, zdominowanym jeszcze przez sędziów innych opcji politycznych, był nie do uniknięcia. Unia Europejska przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi nie dostrzegła żadnych nieregularności. Wręcz odwrotnie, poprzedni premier Polski piastuje obecnie wysokie stanowisko instytucjonalne na czele Rady Europejskiej.

Dr Policastro przypomina brak reakcji Unii w czasie gdy PO przejmowała państwo.

Komisja zwróciła uwagę na funkcjonowanie tego systemu w sposób dość zdecydowany dopiero po wyborach listopadowych. W analizie funkcjonowania praworządności w Polsce nie dostrzegła potrzeby zainteresowania się sytuacją, która miała miejsce przed tymi wyborami

— twierdzi.

Obecna działalność Komisji w ramach tzw. „procedury praworządności” może zostać przyjęta też jako niepełne dostrzeganie różnicy między zapewnieniem wartości Europejskich, a zamiarem wywierania wpływu na prowadzenie polityki Państwa Członkowskiego, stosując inne miary oceny w zależności od jednej albo od drugiej opcji politycznej

— mówił Policastro.

tk


Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „wSieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej! Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.