KE chce pomóc migrantom koczującym na grecko-macedońskiej granicy. Wykorzysta do tego środki przewidziane na pomoc humanitarną poza Unią?

Komisja Europejska zaproponuje w środę plan pomocy humanitarnej dla Grecji, gdzie po zamknięciu granicy przez Macedonię utknęły tysiące uchodźców, którzy próbowali przedostać się na zachód Unii Europejskiej.

Według rzecznika KE Margaritisa Schinasa unijny komisarz ds. pomocy humanitarnej Christos Stylianides ma przedstawić w środę projekt przepisów dotyczących pomocy w sytuacjach nadzwyczajnych wewnątrz UE.

To konieczny krok, który podejmuje Komisja, aby zapobiec kryzysowi humanitarnemu w rezultacie bezprecedensowej liczby ludzi przybywających do UE. Od początku kryzysu uchodźczego priorytetem KE była ochrona życia ludzkiego, ochrona tych, którzy uciekają przed wojną i opresją, i zapewnienie im lepszych warunków życia

— powiedział Schinas.

Według nieoficjalnych informacji propozycja ma umożliwić wykorzystanie na wsparcie w sytuacjach nadzwyczajnych wewnątrz UE środków, które przewidziane są na pomoc humanitarną poza Unią.

Rzecznik nie potwierdził, jaka ma być wartość dodatkowej pomocy dla Grecji, zagrożonej kryzysem humanitarnym. Greckie media informują, że rząd w Atenach zwrócił się o wsparcie o wartości 470 milionów euro. Pozwoli to na zakwaterowanie 50 tysięcy uchodźców w obozach przejściowych oraz dalszych 50 tysięcy w skromnych hotelach. Greckie władze szacują, że blisko 20 tysięcy uchodźców i imigrantów utknęło w tym kraju po uszczelnieniu granic przez Macedonię.

Grecja jest głównym krajem tranzytowym dla uchodźców i migrantów, którzy przedostają się z Turcji z zamiarem udania się do bogatych krajów UE tzw. szlakiem bałkańskim. W ubiegłym tygodniu Macedonia praktycznie zamknęła granicę z Grecją. Wraz z innymi państwami na tym szlaku - Austrią, Słowenią, Chorwacją i Serbią - rząd w Skopje uzgodnił, że przepuszczanych będzie tylko 580 osób dziennie.

We wtorek podano, że na przejściu granicznym Idomeni na granicy grecko-macedońskiej koczuje ponad 7 tys. imigrantów i uchodźców. Przejście to jest zamknięte od prawie doby po tym, kiedy setki migrantów próbowały przedostać się do Macedonii, na co policja odpowiedziała gazem łzawiącym i granatami hukowymi.

Rzecznik Komisji Europejskiej podkreślił we wtorek, że KE jest bardzo zaniepokojona wydarzeniami w Idomeni.

Pokazują one, że konieczne jest wspólne europejskie rozwiązanie kryzysu uchodźczego

— powiedział.

Jak dodał, to od Macedonii zależy, jak chroni swe granice, jednak wszelkie działania powinny być zgodne z prawem międzynarodowym i europejskim.

lap/PAP