W opinii niemieckiego dziennika „Die Welt” Wałęsa to ikona. Dlatego należy traktować stawiane mu zarzuty ostrożnie.
Krytycy komunistycznego reżimu byli szantażowani przez służby sfabrykowanymi materiałami. Dlatego należy starannie sprawdzić autentyczność tych dokumentów
—uważa gazeta. Hiszpański „El Pais” nazywa byłego prezydenta Polski i byłego lidera „Solidarności”, „komunistycznym szpiegiem”.
Dokumenty dowodzą, że Wałęsa działał w latach 70-tych jako komunistyczny szpieg
—pisze dziennik. Według gazety Noblista zaprzecza zarzutom i grozi sądem..
Wszyscy czekają na ujawnienie szczegółów tego, co znajduje się w teczkach, choć nie ma gwarancji, że rozwieje to wszystkie wątpliwości
—dodaje „El Pais”. Włoski dziennik „La Stampa” twierdzi, że były polski prezydent i historyczny przywódca Solidarności Lech Wałęsa był „donosicielem”.
Człowiek, który uwolnił Polskę spod jarzma reżimu komunistycznego miał być w istocie współpracownikiem komunistycznych służb, na pasku Moskwy. W domu wdowy po generale Czesławie Kiszczaku znaleziono dokumenty, które mogą doprowadzić do rewizji historii Polski. I nie tylko
—uważa gazeta. Według „La Stampa” dowód na współpracę Wałęsy z SB pojawił się w momencie, gdy w Warszawie rządzi ultra-konserwatywny rząd.
Nie jest tajemnicą, że lider PiS Jarosław Kaczyński nienawidzi bohaterów Solidarności - począwszy od Adama Michnika - i nazywa ich „zdrajcami”
—pisze gazeta, sugerując, że za rewelacjami wokół Wałęsy kryje się polityczny spisek. Francuski dziennik „Le Figaro” zaś podkreśla, że wśród dokumentów znalezionych w domu Kiszczaka jest „ręcznie podpisane zobowiązanie do współpracy ze służbami komunistycznymi”, które ciężko będzie podważyć.
Szwajcarski dziennik „La Tribune de Genève” pisze, błędnie, że Lech Wałęsa chciał udowodnić swoją niewinność podczas debaty z historykami IPN, ale „IPN tę debatę odwołał”.
Teraz znów jest pod ostrzałem. A wszyscy wiemy, że były prezydent nie ma najlepszych relacji z Jarosławem Kaczyńskim
—uważa gazeta. Według „TDG” szef PiS jest „zadeklarowanym wrogiem Noblisty i od dawna szukał na niego haków”. Belgijski portal informacyjny „7 sur 7” tak podsumowuje zamieszanie wokół „Bolka”:
Bez względu na to czy był on współpracownikiem tajnych służb PRL czy nie, jego reputacja została poważnie nadszarpnięta
Ryb
Nowość!
720 stron mrocznej prawdy! „Konfidenci” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Witolda Bagieńskiego i Piotra Woyciechowskiego.
W książce znajduje się wiele unikatowych dokumentów i ilustracji pochodzących z zasobów archiwalnych IPN. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W opinii niemieckiego dziennika „Die Welt” Wałęsa to ikona. Dlatego należy traktować stawiane mu zarzuty ostrożnie.
Krytycy komunistycznego reżimu byli szantażowani przez służby sfabrykowanymi materiałami. Dlatego należy starannie sprawdzić autentyczność tych dokumentów
—uważa gazeta. Hiszpański „El Pais” nazywa byłego prezydenta Polski i byłego lidera „Solidarności”, „komunistycznym szpiegiem”.
Dokumenty dowodzą, że Wałęsa działał w latach 70-tych jako komunistyczny szpieg
—pisze dziennik. Według gazety Noblista zaprzecza zarzutom i grozi sądem..
Wszyscy czekają na ujawnienie szczegółów tego, co znajduje się w teczkach, choć nie ma gwarancji, że rozwieje to wszystkie wątpliwości
—dodaje „El Pais”. Włoski dziennik „La Stampa” twierdzi, że były polski prezydent i historyczny przywódca Solidarności Lech Wałęsa był „donosicielem”.
Człowiek, który uwolnił Polskę spod jarzma reżimu komunistycznego miał być w istocie współpracownikiem komunistycznych służb, na pasku Moskwy. W domu wdowy po generale Czesławie Kiszczaku znaleziono dokumenty, które mogą doprowadzić do rewizji historii Polski. I nie tylko
—uważa gazeta. Według „La Stampa” dowód na współpracę Wałęsy z SB pojawił się w momencie, gdy w Warszawie rządzi ultra-konserwatywny rząd.
Nie jest tajemnicą, że lider PiS Jarosław Kaczyński nienawidzi bohaterów Solidarności - począwszy od Adama Michnika - i nazywa ich „zdrajcami”
—pisze gazeta, sugerując, że za rewelacjami wokół Wałęsy kryje się polityczny spisek. Francuski dziennik „Le Figaro” zaś podkreśla, że wśród dokumentów znalezionych w domu Kiszczaka jest „ręcznie podpisane zobowiązanie do współpracy ze służbami komunistycznymi”, które ciężko będzie podważyć.
Szwajcarski dziennik „La Tribune de Genève” pisze, błędnie, że Lech Wałęsa chciał udowodnić swoją niewinność podczas debaty z historykami IPN, ale „IPN tę debatę odwołał”.
Teraz znów jest pod ostrzałem. A wszyscy wiemy, że były prezydent nie ma najlepszych relacji z Jarosławem Kaczyńskim
—uważa gazeta. Według „TDG” szef PiS jest „zadeklarowanym wrogiem Noblisty i od dawna szukał na niego haków”. Belgijski portal informacyjny „7 sur 7” tak podsumowuje zamieszanie wokół „Bolka”:
Bez względu na to czy był on współpracownikiem tajnych służb PRL czy nie, jego reputacja została poważnie nadszarpnięta
Ryb
Nowość!
720 stron mrocznej prawdy! „Konfidenci” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Witolda Bagieńskiego i Piotra Woyciechowskiego.
W książce znajduje się wiele unikatowych dokumentów i ilustracji pochodzących z zasobów archiwalnych IPN. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/282167-informacja-o-bolku-poszla-w-swiat-wedlug-zachodnich-mediow-walesa-to-komunistyczny-szpieg-donosiciel-i-platny-informator-sluzb?strona=2