Federalny Sąd Konstytucyjny w Niemczech potwierdził zakaz kontaktów seksualnych ze zwierzętami. Zrobił to, ponieważ dwie osoby twierdziły, że zakaz ten godzi w ich prawo do seksualnego samostanowienia.
Sąd w Karlsruhe orzekł, że dla dobra zwierząt ustawodawca musi zabronić nadużyć seksualnych wobec nich ze strony ludzi. Złamanie tego zakazu grozi grzywną w wysokości do 25 tys. euro. Skargę na zapisy w konstytucji złożyło dwie osoby, które argumentowały, że godzą one w ich prawo do seksualnego samostanowienia. Skarżący tłumaczyli, że czują pociąg do zwierząt. Sędziowie odrzucili tę skargę, podkreślając, że przepisy dotyczące ochrony zwierząt w żaden sposób nie naruszają podstawowego prawa powodów do wolności seksualnej.
Dla normalnych ludzi kontakty seksualne ze zwierzętami to zboczenie. Czyżby sądowi zabrakło odwagi, żeby nazwać rzecz po imieniu?
bzm/kath.net/KNA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/282130-niemiecki-sad-musial-wziac-w-obrone-zwierzeta-przed-zboczencami-ktorzy-domagali-sie-prawa-do-seksualnego-samostanowienia