Przemytnicy ludzi obiecywali im pracę i duże pieniądze... Życie w Europie rozczarowuje "uchodźców"

Nie tylko uchodźcy, którzy trafili do Finlandii są rozczarowani życiem w Europie. Podobnie jest w Niemczech. Zasiłek i dach nad głową to o wiele za mało. Imigranci z Iraku chcieli dostać więcej.

Bo jest za zimno… Uchodźcom nie podoba się w Finlandii. Jest zima i nie smakuje im jedzenie

Przemytnicy obiecywali irackim imigrantom wygodne życie, pieniądze i pracę.

Wydaliśmy 11 tys. dolarów i wracamy z niczym

—mówiła jedna z rozczarowanych irackich kobiet.

Wyżywienie było bardzo słabe. Dawali nam kawałek chleba, ser i ogórka

—tłumaczyła.

Imigranci skarżą się na przedłużającą się procedurę azylową i kiepskie warunki życia w tymczasowych ośrodkach, w których zostali umieszczeni.

Jeszcze niedawno uchodźcy byli nam wdzięczni za pomoc. Teraz uciekają z ośrodków, mają nie wiadomo skąd pieniądze na podróż przez całe Niemcy, jeżdżą taksówkami. Urządzają bójki, narzekają na jedzenie w ośrodkach

—mówi z kolei minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere. Przyznał on, że sytuacja wymyka się spod kontroli.

Od września 2015 r. prawie 2 tysiące uchodźców z Iraku dobrowolnie powróciło do swojej ojczyzny – informuje „Welt am Sonntag”, powołując się na tajny raport niemieckiego Centrum Analityczno-Strategicznego ds. Nielegalnej Migracji (GASIM)

—informuje Telewizja Republika.

W 2015 roku Niemcy przyjęły około 1,1 mln uchodźców. Ze styczniowego sondażu opinii publicznej w Niemczech wynika, że ponad 60% obywateli krytycznie podchodzi do przyjęcia nowych uchodźców.

ann/telewizjarepublika.pl/Reuters