Dwaj polscy dziennikarze uwolnieni z rąk terrorystów z Al-Kaidy. Porwani mieli zostać miesiąc temu...

Dziennikarz Marcin Mamoń i operator Tomasz Głowacki zostali uwolnieni z rąk terrorystów z organizacji Al-Kaida. Według informacji polskich dziennikarzy - m.in. Dawida Wildsteina - byli porwani ok. miesiąc temu. Na niedzielny wieczór zaplanowano ich powrót.

O sprawie dowiedzieliśmy się dopiero dzisiaj. Marcin Mamoń i Paweł Głowacki mieli zostać porwani - prawdopodobnie przez bojowników Al-Kaidy - ok. miesiąc temu.

Marcin Mamoń wraca z Syrii po miesiącu przetrzymywania przez »złych ludzi z Al Kaidy« - jak to określił. Dziś spotka się ze swoją żoną i synami. No i pewnie kilkoma przyjaciółmi. Jest radość

— napisał na Facebooku przyjaciel Mamonia, Przemysław Marek Szewczyk.

A, i najcudowniejsze w tej historii jest, że pierwszy sygnał, że jest wolny dał żonie w Wigilię. W Boże Narodzenie rozmawiali przez telefon, a w Święto Świętej Rodziny będą razem. Czy ktoś jeszcze nie wierzy w cuda?

— napisał także.

O uwolnieniu Polaków informował także Dawid Wildstein.

Z radością donoszę co następuje. Nasz przyjaciel, jeden z najlepszych reporterów jakich ma Polska, został uwolniony, po ponad miesięcznej niewoli, z rąk syryjskiej Al-Kaidy. Mowa o Marcinie Mamoniu. Dziś o 19 przylatuje na lotnisko na Okęciu o 19.

Marcin Mamoń to dziennikarz i reżyser filmów dokumentalnych. Na swoim koncie ma podróże do Afganistanu, Iraku, Czeczenii, Strefy Gazy, Somalii, czy Konga. Spotykał się z rebeliantami, terrorystami, dyktatorami i przestępcami.

Tomasz Głowacki jest natomiast operatorem filmowym i fotografikiem absolwentem Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie. Swoje fotografie wystawiał w m.in. Muzeum Historii Fotografii w Krakowie i Centrum Kultury Żydowskiej w Krakowie. Autor i współautor zdjęć do wielu filmów dokumentalnych, m.in. „Królika po berlińsku”.

lw, onet.pl