Kreml oczekuje oficjalnej reakcji Warszawy na protest ws. "antyrosyjskiego barbarzyństwa". Rozbicie radzieckich nagrobków pretekstem do zaczepiania polskich władz

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Polski MSZ zwracał uwagę stronie rosyjskiej, że „uparcie nie chce zauważyć staranności i pieczołowitości, z jaką Polska dba o wszystkie rosyjskie cmentarze i miejsca pochówku, realizując tym samym w pełni zapisy Umowy z 1994 r.”. W oświadczeniu z 4 grudnia podkreślano ponadto, iż strona polska „niejednokrotnie oficjalnie wyrażała stanowcze potępienie wszelkich aktów wandalizmu czynionych wobec rosyjskich cmentarzy i miejsc pochówku żołnierzy radzieckich”.

Jednocześnie MSZ zastrzegł, iż umowy między Polską a Rosją „regulują kwestie dotyczące grobów, a nie pomników symbolicznych”, zaś strona rosyjska nie chce przyjąć do wiadomości „fundamentalnego znaczenia, jakie dla polskiego społeczeństwa niosą radzieckie pomniki, symbolizujące narzuconą Polsce zależność polityczną i militarną po wyzwoleniu przez Armię Czerwoną ziem polskich spod okupacji III Rzeszy”.

AM/PAP

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych