Rosja Putina na krawędzi gospodarczej przepaści. Centralny Bank Rosji już teraz mówi o przewartościowanym rublu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. The Presidential Vladimir Putin Press and Information Office/kremlin.ru/CC/Wikimedia Commons
Fot. The Presidential Vladimir Putin Press and Information Office/kremlin.ru/CC/Wikimedia Commons

W tej sytuacji, wbrew temu co sugerował Putin w swym orędziu, „przejściowe kłopoty” gospodarcze Rosji jeszcze się spotęgują w nadchodzącym roku. Należy spodziewać się dewaluacji rubla do poziomu nawet 100 za dolara, przy recesji gospodarczej, która może pomniejszyć PKB Rosji wyrażone w rublach nawet o ponad 5 proc (minus). Jeśli te prognozy spełnią się PKB Rosji (150 milionów mieszkańców) wyrażone w dolarach może okazać się w 2016 roku niewiele większe od PKB Polski (36,4 milionów mieszkańców) … Oczywiście najbardziej ucierpi przeciętny Iwan Iwanow, który jeszcze bardziej zubożeje ponosząc koszty polityki Putina.

Niejako uprzedzając reakcje rosyjskich trolli, zwracamy uwagę, że głosy rozsądku płyną również z samej Rosji. Centralny Bank Rosji już teraz mówi o przewartościowanym rublu (68 rubli za dolara w ostatni piątek), a ministerstwo ekonomii przestrzega o pogłębieniu recesji w 2016 roku, gdyby cena za baryłkę miała spaść do poziomu 30 dolarów. Jak zapobiec zapaści gospodarczej? Przede wszystkim zaniechać agresywnej polityki Putina i pójść w kierunku pokojowej współpracy z sąsiadami. Inaczej z Rosją coraz mniej krajów, branż i firm będzie chcieć robić biznes, a Iwan Iwanow zamiast umierać za Putina i „Rodinu” zwyczajnie zbuntuje się, czego pewne symptomy już teraz może dostrzec uważny obserwator.

PS Niniejszy tekst powstał w niedzielę wieczorem, a wczoraj, w poniedziałek, ceny ropy znów spadły – o 6 procent…

Autorzy:

Ryszard Czarnecki

Jerzy Bielewicz

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych