Niech Erdogan nie leci do Smoleńska... Putin: "władze tureckie pożałują swoich czynów", "sprawa nie skończy się na pomidorach czy jakichś sankcjach"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Prezydent Rosji Władimir Putin wykorzystał wygłoszone w czwartek orędzie do Zgromadzenia Federalnego do skrytykowania po raz kolejny Turcji za zestrzelenia rosyjskiego bombowca.

Zapowiedział też, że  rosyjska reakcja nie ograniczy się do sankcji handlowych.

Putin zaznaczył w orędziu do dwóch izb parlamentu, że Rosja nie zastosuje brutalnej siły w odpowiedzi na atak na swój samolot, lecz ostrzegł, że jeśli ktoś sądzi, że rosyjska reakcja będzie ograniczona do sankcji handlowych, to głęboko się myli.

Jeśli ktoś popełniając podłą zbrodnię wojenną - zabójstwo naszych ludzi - sądzi, że sprawa skończy się na pomidorach czy jakichś sankcjach w sferze budowlanej czy innych, to głęboko się myli” - powiedział Putin.

Zaznaczył, że Rosja nie stawia znaku równości między narodem tureckim a częścią rządzących w tym kraju, którzy są odpowiedzialni za śmierć rosyjskich żołnierzy.

Jeden Allah, zapewne, wie, dlaczego to zrobili. Widocznie Allah chciał ukarać rządzącą klikę w Turcji pozbawiając ją rozumu” - powiedział Putin.

Zarzucił też Ankarze wspieranie terrorystów; wyraził przekonanie, że władze tureckie pożałują swoich czynów. Zdaniem Putina Turcja „zarabia sama i daje zarobić terrorystom na zagrabionej w Syrii ropie”.

Właśnie za te pieniądze bandyci werbują najemników, kupują broń, organizują bestialskie akty terroru przeciwko naszym obywatelom, obywatelom Francji, Libanu, Mali i innych państw” - podkreślił Putin.

Podkreślił, że nie można dopuścić do prowadzenia przez kogokolwiek „zbrodniczego, krwawego biznesu z terroryzmem”.

Prezydent Rosji uważa, że wobec rosnącego zagrożenia należy odrzucić wszystkie rozbieżności i utworzyć „jednolity, międzynarodowy front walki z terroryzmem”, który powinien działać na mocy prawa międzynarodowego i pod egidą ONZ.

Każde cywilizowane państwo powinno wnieść swój wkład w rozgromienie terroryzmu, potwierdzić solidarność. Nie deklaracjami, lecz konkretnymi działaniami” - dodał.

Gospodarz Kremla oznajmił także, iż armia i marynarka wojenna Rosji przekonująco zademonstrowały w Syrii swoją zdolność bojową.

Jego orędzie poprzedziła minuta ciszy w hołdzie rosyjskim żołnierzom, którzy zginęli w Syrii. Putin podziękował rosyjskim wojskowym walczącym z terroryzmem.

Sporo miejsca Putin poświęcił też niezbędnym działaniom w różnych dziedzinach gospodarki, której sytuację nazwał skomplikowaną, lecz nie krytyczną. Podkreślił, że Rosja powinna być gotowa na to, że przez dłuższy czas ceny ropy naftowej nie wzrosną, a ograniczenia zewnętrzne mogą się przeciągnąć. Zdaniem Putina w tej sytuacji nie do przyjęcia jest pozycja wyczekująca.

Wystąpienia programowego prezydenta Rosji wysłuchało na Kremlu ponad 1000 osób. Oprócz senatorów i deputowanych zaproszenia otrzymali członkowie rządu, najważniejsi współpracownicy Putina, przewodniczący parlamentów regionalnych, prezesi Sądu Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego, prokurator generalny, prezes Izby Obrachunkowej, przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej, członkowie Rady Państwowej, tj. prezydenci i gubernatorzy regionów tworzących Federację Rosyjską, a także najwyżsi dowódcy wojskowi, dostojnicy religijni, szefowie organizacji pozarządowych i redaktorzy naczelni największych mediów.

PAP/Sil


Co ma Putin w głowie?” - Eltchaninoff Michael. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych