Awaryjne lądowanie polskiego samolotu w Bułgarii. Było doniesienie o bombie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Freeimages.com
Fot. Freeimages.com

Polski samolot, lecący z Warszawy do Hurghady w Egipcie, wylądował w czwartek rano awaryjnie na bułgarskim lotnisku w Burgas - poinformowała komercyjna telewizja Nowa.

Według niej do lądowania doszło, gdy jeden z pasażerów zawiadomił o bombie na pokładzie.

  • Kapitan samolotu otrzymał wiadomość od jednego z pasażerów, że na pokładzie maszyny jest ładunek wybuchowy, który zostanie uruchomiony. Zadziałały procedury systemu antyterrorystycznego, a kontrolerzy lotów z Sofii skierowali samolot do Burgas. Tam maszyna bezpiecznie wylądowała i została odholowana w miejsce oddalone od budynków lotniska, a wszyscy pasażerowie zostali wyprowadzenie do osobnej sali. Z 64-letnim pasażerem, który powiedział o bombie, rozmawiają obecnie służby specjalne Bułgarii - podkreślił dziennikarz

— relacjonuje w rozmowie z TVN Biznes i Świat bułgarski dziennikarz Krasimir Krumow.

Samolot wylądował około godz. 6 (godz. 5 w Polsce), pasażerowie opuścili maszynę i znajdują się w sali tranzytowej lotniska. Obecnie trwa kontrola samolotu, mająca stwierdzić, czy na pokładzie rzeczywiście znajdował się ładunek wybuchowy.

ansa/PAP/ TVN24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych